Mężo wyjechał na caluśki tydzień a ja "unieruchomiona" w domu zapragnęłam cosik sobie upichcić. Po szybkim przeglądzie lodówki i zamrażalnika padło na kurzą pierś z różniastymi dodatkami... trochę greckimi... trochę włoskimi...w zasadzie to mocno pomieszanymi :)
Obiadek zjadłam, a jako że smakował obłędnie fotkę wysłałam mężowi! A niech mu ślinka pocieknie na tej delegacji :)
0 (0 ocen)
Porady
Mięsko smakuje świetnie z dodatkiem pieczonych ziemniaków i domowej surówki. Polecam !!!
Komentarze