Gdy przypomniałam sobie sernik, który mama przygotowywała nam, dzieciom, w dzieciństwie, robię jeden za drugim, każdy jednak w innej nieco wersji. Tym razem proponuję z odrobiną egzotyki, z pestkami granatu. Polecam na wielkanocny stół i nie tylko.
0 (0 ocen)
Komentarze