Mak kojarzony jest przeważnie z pieczywem. Posypywane są nim chleby i bułeczki. Jest też jednak charakterystyczny dla wigilijnej kutii czy makowca i innych dań świątecznych, na wyjątkowe okazje. Niewiele osób jednak wie, że w kuchni można też wykorzystywać olej z nasion maku. Dlaczego warto go regularnie używać? 

Olej makowy - właściwości

Olej makowy tłoczy się na zimno z surowych lub prażonych nasion maku. Jest on bogaty w nienasycone kwasy omega-6, z czego najważniejszy jest kwas linolowy (o stężeniu 75%), a tuż za nim linolenowy, palmitynowy, oleinowy czy też stearynowy. Cenne są w nim również fitosterole, które pomagają obniżać nasz „zły” cholesterol i podwyższyć poziom dobrego. Podobnie działa kwas linolowy. Olej z nasion maku wyróżnia się też wysoką zawartością witamin z grupy B, witaminy D i E oraz wapnia, cynku, żelaza, fosforu, potasu i manganu. 

Zawartość witamin z grupy B i D wpływa pozytywnie na układ nerwowy, w tym na utrzymanie dobrego nastroju. Dodatkowo obecna w nim witamina D (której zwykle brakuje nam wszystkim w ciągu roku), pozytywnie wpływa na jakość snu i nocną regenerację całego organizmu. Regularne picie oleju makowego w niewielkich ilościach usprawni też trawienie. Cynk dodatkowo przyspiesza wzrost i regenerację komórek. 

Jak smakuje olej makowy i do czego go stosować?

Olej makowy ma łagodny, słodkawy, orzechowy, a jednocześnie wyrazisty i oryginalny smak oraz piękny aromat. W pierwszej połowie XX w. używano go często, zwłaszcza na wsiach. Z czasem został jednak wyparty przez inne, obecnie popularniejsze oleje. Na fali zainteresowania żywnością ekologiczną, olej z nasion maku wraca jednak na piedestał w towarzystwie innych niszowych, tradycyjnych polskich olejów.

Aby nie stracił cennych właściwości, najlepiej przechowywać olej makowy w ciemnej butelce i w chłodnym miejscu lub w lodówce. Jak większość olejów tłoczonych na zimno, nie nadaje się on do smażenia. Wytrzyma jednak podgrzewanie do 170 st. C – można go więc stosować na ciepło lub polać nim gotowe danie, np. pieczoną rybę. 

Olej makowy spisze się też doskonale jako dodatek do owsianki, ryżanki lub omasta do kasz. Będzie też ciekawym składnikiem wielu sosów, zarówno do sałatek owocowych, jak i na słono. Możecie go używać również do past kanapkowych, np. na bazie twarożku, farszu do naleśników na słodko z bakaliami i do deserów, w tym do lodów. Sprawdzi się także w koktajlach.

Olej z nasion maku - jak go stosować i na co pomaga?

1-2 łyżeczki dziennie oleju makowego na dorosłą osobę w zupełności wystarczy, tym bardziej że olej makowy jest wysycony kwasami omega-6, które powinny występować w prawidłowych proporcjach z innymi kwasami omega. Jeśli przesadzimy z kwasami omega-6, olej makowy zamiast pomagać, może szkodzić, np. zwiększając ryzyko powstawania stanów zapalnych. 

Olej z nasion maku przyda wam się szczególnie w sytuacji, jeśli macie zbyt wysoki poziom „złego” cholesterolu. Łatwo o to w dojrzałym wieku, dlatego powinien znaleźć się w kuchni każdego seniora. Pomaga on też zmniejszyć zmęczenie i ulżyć przy problemach z zasypianiem czy zbyt płytkim snem. Olej makowy działa też świetnie na kondycję skóry (zwłaszcza przy kłopotach z trądzikiem czy owrzodzeniami), włosów i paznokci. Jest on jednocześnie tak delikatny, że może być stosowany również jako oliwka dla dzieci po kąpieli.