Grzyby zbierano i jadano niemal od zarania dziejów. W starożytności uważano je za cenny dar bogów, a prawo do wydawania przepisów na dania z grzybów miały tylko świątynie, które nakazywały jadanie ich złotymi łyżkami. Nikomu nie udało się jeszcze policzyć, ile gatunków grzybów jest na świecie. A występują prawie wszędzie – w lasach, na łąkach, w parkach i ogrodach, jak świat długi i szeroki. Botanikom udało się też wyhodować mnóstwo nowych gatunków. Z czasem również nauczyliśmy się rozróżniać, które grzyby są jadalne, a które trujące.

Z grzybami ostrożnie

Zbierajmy tylko te grzyby, które znamy. Nigdy nie wkładajmy do koszyka grzybów z blaszkami pod kapeluszem. Woreczki foliowe nie nadają się do przechowywania grzybów. Nie kupujmy grzybów, gdy nie mamy pewności, skąd pochodzą. Nie stosujmy nieskutecznych metod sprawdzania, czy grzyby są jadalne – nieprawdą jest, że grzyby trujące są gorzkie albo że po kilkakrotnym gotowaniu wszystkie grzyby nadają się do jedzenia. Nieprawdą jest też, że włożona do naczynia z grzybami srebrna łyżka czy cebula ściemnieją, gdy znajdzie się tam grzyb trujący. By spokojnie jadać grzyby, trzeba się na 100 procent upewnić, że są one jadalne. Przyniesione do domu grzyby trzeba od razu przebrać i opłukać (ale nie moczyć w wodzie) i jak najszybciej przyrządzić. Używamy do tego naczyń emaliowanych (nieobtłuczonych) lub szklanych. Grzyby robaczywe, nadpsute i stare trzeba od razu wyrzucić. Dań z grzybów nie wolno przechowywać (nawet w lodówce) ani odgrzewać, bo może się to skończyć zatruciem – trzeba je zjeść tego samego dnia.

Co w grzybie piszczy
Grzyby nie mają wielkich wartości odżywczych. Są niskokaloryczne, zawierają 90 proc. wody, niewiele białka (najwięcej borowiki i pieczarki), trochę potasu, magnezu, żelaza, witamin z grupy B i kwasu foliowego. Mają też mało tłuszczu, ale niestety są ciężkostrawne. Nie powinny ich jadać małe dzieci, osoby starsze oraz cierpiące na choroby układu pokarmowego.

Sposoby przyrządzania
Do suszenia najlepiej nadają się borowiki, podgrzybki i kozaki. Suszone przed wykorzystaniem trzeba umyć i przez pół godziny moczyć w letniej wodzie, a będą jak świeże. Suszone grzyby można też zmielić i używać do przyprawiania zup, mięs czy sosów. Jeśli marynujemy grzyby, pamiętajmy, by każdy gatunek wkładać do innego słoiczka, bo grzyby różnią się smakiem. Marynowane świetnie smakują z wędliną, pasztetem, pieczonym mięsem. Smak dań z grzybów najlepiej podkreślą zioła: tymianek, natka pietruszki i trybula, a także odrobina sherry.

Opracowano na podstawie listów Bożeny Malinowicz z Wolbromia i Krystyny Reselskiej z Czerniejewa.
Dziękujemy!

Fot.: archiwum Burda