Wieczór wigilijny w tradycji polskiej jest najbardziej uroczystym i najbardziej wzruszającym wieczorem roku. W tradycji chrześcijańskiej jest to dzień poprzedzający święto Bożego Narodzenia, który równocześnie kończy okres adwentowy. Kolację  rozpoczyna modlitwa i czytanie fragmentu Ewangelii wg św. Mateusza lub Łukasza dotyczącego narodzin Jezusa.  Następnie łamiemy się opłatkiem z równoczesnym składaniem sobie życzeń.

Na stole, przykrytym białym obrusem ustawiamy zawsze o jedno nakrycie więcej, na wypadek wizyty niezapowiedzianego gościa.

W zależności od regionu i tradycji rodzinnych, wigilijne menu jest różne, ale zwyczajem jest, że potraw powinno być dwanaście. Według tradycji, powinno się spróbować każdego dania, aby zapewnić sobie szczęście na cały następny rok. Do najbardziej typowych należą: barszcz z uszkami, ryby przyrządzane na różne sposoby, kapusta z grochem, kapusta z grzybami, pierogi z kapustą, paszteciki z grzybami, kluski z makiem, cukrem i miodem, czy kompot z suszonych owoców.

Wigilia w polskich Tatrach

 

Górale to ludzie, dla których tradycje są bardzo ważne. Niektóre z nich przetrwały do dziś, lecz większość pomału zanika. Wielu ludzi jednak,  stara się podtrzymać te tradycje regionalne do dziś.

 

Kobiety, gospodynie tego wieczora spoglądają na niebo jeśli jest przejzyste i pełne gwiazd, oznacza to, że kury nie będą niosły dużo jaj. Gospodarze zaś wierzą, że jeśli niebo jest tego wieczoru czyste i jasne, w stajniach będzie pusto, jeżeli niebo będzie ciemne i zachmurzone, zapowiada się dobry rok.

Wszyscy starają się nie kłócić, sprzeczać i bić, tak by cały przyszły rok mogli przeżyć w przyjaźni. W domu stawia się snopy zboża, aby zapewnić sobie obfitość plonów w nowym roku, a podłaźniczka czyli gałązka jodły przyczepiana jest do drzwi domostw i budynków gospodarczych po to, aby chronić od złych mocy ludzi i zwierzęta. Gałązka na podłaźniczkę musi być w kształcie krzyża bo tylko taka ma skuteczną moc. W dzień wigilii nie odwiedza się sąsiadów. Przynosi to pecha. Przed rozpoczęciem wspólnego posiłku odmawia się modlitwę. Gospodarz jako pierwszy bierze opłatek, maczał go w miodzie i rozpoczyna składanie życzeń. Po życzeniach gospodyni podaje potrawy. Niegdyś od stołu wigilijnego mogła odejść tylko gospodyni. Najpopularniejsze potrawy to bukty, czyli kopytka, oraz moskole – podpłomyki z gotowanych ziemniaków. Do tego je się kłóty, czyli kapustę z ziemniakami, pierogi z kapustą i postną kwaśnicę. Gaździny wypiekają także „kołoce” z serem i chleb razowy.

 

Wigilia na Śląsku

Na nakrytym białym obrusem stole powinny się znaleźć zapalone świece i krzyż, w rodzinach górniczych stawiano dodatkowo zapaloną lampę górniczą.  Dawniej pod stołem musiało być koniecznie coś metalowego - mógł to być młot górniczy lub np. siekiera. Wierzono kiedyś, że moc z żelaza miała przepłynąć do organizmu ludzkiego. Zanim ślązacy zasiadają do wieczerzy wigilijnej muszą pogodzić się ze sobą. Godzą się zazwyczaj przy "wilijówce", specjalnej "gorzołce" na spirytusie, przepalanej na cukrze, doprawionej cynamonem i goździkami.

Rzadko już przyrządzane siemieniotka i moczka oraz wciąż popularne makówki to typowe śląskie potrawy wigilijne, niespotykane w innych regionach kraju. Charakterystyczne dla Śląska jest budowanie w domu szopek, czyli betlejek. Prezenty śląskim dzieciom przynosi Dzieciątko. Siemieniotka to polewka z siemienia konopnego, rozgotowana z kaszą jaglaną, z dodatkiem kaszy tatarczanej. Moczka to rodzaj gęstego sosu, używanego do klusek. Występuje w kilku odmianach, ale jej zasadnicza baza to piernik i pieczki, czyli suszone owoce, które są moczone i rozgotowywane. Makówki przyrządzane są z maku, rodzynek i rozmoczonej bułki.Tamtejsze gospodynie serwują m.in. karpia i śledzie z kartoflami, kapustą z grzybami lub z niezwykle popularnymi w tym regionie kluskami z ziemniaków albo jęczmienia. Jada się też zupę grzybową z galuszkami, zupę grochową lub migdałową. 

Wigilia na Kaszubach

Wigilia na Pomorzu i Kaszubach, ze względu na bliskość morza, od zawsze cechowała się obfitością ryb. Najczęściej serwowano karpia (w maśle, w sosie czosnkowym lub nadziewanego), flądrę w galarecie, pstrąga z migdałami i śledzie (w śmietanie, marynowane, w sałatce). Podawano również barszcz wigilijny z kluseczkami z grzybów lub zupę z suszonych owoców. Sękacze, nazywane Bałmkuchami to słodkości jakie czekaja na nas przy wieczerzy. Podczas Wigilii spożywano też kluski z suszonymi owocami i „pluci” (ziemniaki w mundurkach z solonym śledziem). Do dziś w tym rejonie podczas wieczerzy wigilijnej dominują ryby. Najczęściej są to wędzone węgorze i rozmaite odmiany śledzi, niekiedy dość oryginalnie przyrządzone, jak np. śledzie duszone z jabłkami. Podawana jest też zupa rybna oraz pierogi z rybim farszem. Na kaszubskich stołach podczas Wigilii stoi "brzadowy zypa", czyli zupa z suszonych gruszek, jabłek i śliwek wraz z kluskami. Jada się też śledzie w sosie śmietanowym z jabłkami i cebulą oraz ziemniakami "w mundurkach".

Kaszubi w swoim menu wigilijnym mają także potrawę, o nazywie  Wigilijny Brzan, który składaja się z suszonych owoców, cukru, ziemniaków, mąki, śmietanki słodkiej i soli. Do tego zamiast karpia na stół u Kaszubów niekiedy wędruje sieja smażona z grzybami. Z ciast najbardziej tradycyjnym jest Miodowy Kuch.