Oprócz zapiekanek, których podstawą jest pieczywo, istnieją także te, przygotowywane z makaronu lub z ziemniaków. Mogą one bez wątpienia stanowić danie główne, bowiem są niezwykle syte.

Zapiekanka z ziemniaków

Zrobienie prawdziwej zapiekanki z ziemniaków jest wbrew pozorom nie lada sztuką. Do jej stworzenia musimy użyć przede wszystkich kartofli wcześniej już ugotowanych. Dlaczego? Bo upieczenie zapiekanki z surowych, jeśli jesteśmy niedoświadczonymi kucharzami, kończy się zwykle zwęglonym daniem lub niesmaczną breją.

Ziemniaki gotujemy "w mundurkach" – myjemy je, nie obieramy i gotujemy w osolonej wodzie około 20 minut, aż do miękkości. Po tej czynności odcedzamy je, chłodzimy, obieramy i kroimy na małe kawałki.

Do zapiekanki dodajemy ulubione składniki – mogą być nimi warzywa oraz mięso. Pamiętajmy, że na samej górze powinny znaleźć się ziemniaki oraz ewentualnie żółty ser, choć trzeba się liczyć z możliwością jego spalenia. Tak przygotowaną zapiekankę pieczemy około godziny, w zależności od wydajności piekarnika. Jeżeli ser zaczyna się mocno przypiekać to znaczy że zapiekanka jest już gotowa.

Zapiekanka z makaronem

Jest to kolejny rodzaj zapiekanki, niezwykle sytej i efektownie wyglądającej. Do jej wykonania potrzebujemy oczywiście makaronu, warzyw, ulubionego rodzaju kiełbasy, przypraw (np. oregano, bazylia), mleka, sosu sojowego i oliwę.

Najpierw kroimy kiełbasę, wrzucamy ją na patelnię i podsmażamy (możemy to zrobić razem z cebulką). Kolejnym krokiem jest uduszenie warzyw lub podsmażenie ich na oliwie. Do wszystkich tych składników dodajemy wcześniej ugotowany makaron oraz mleko i sos sojowy – w takim połączeniu dusimy około 5 minut.

Po tej czynności zaczynamy nakładać składniki do żaroodpornego naczynia i posypujemy startym serem. Całość pieczemy w piekarniku około godziny.