Recenzja "Troje to już tłum".

Luke i Ewa przygotowują się do pierwszych wspólnych wakacji w Hiszpanii. Problem w tym, że spędzą je w towarzystwie ojca Ewy, który jest właścicielem pensjonatu. Już od pierwszych chwil Luke uświadamia sobie, że niekoniecznie wszystko będzie szło według planu…

Na samym początku warto wspomnieć o tym, kim jest autorka książki „Troje to już tłum”. Sophie McKenzie jest brytyjską autorką książek, która dorastała w Londynie. W szkole jej ulubionym przedmiotem był angielski. Mówi, że od zawsze lubiła pisać różnego rodzaju historie. Zanim została pisarką, przez wiele lat pracowała jako dziennikarka, a jeszcze wcześniej jako sprzedawca w sklepie czy recepcjonistka. Poza pisarstwem Sophie uprawia dużo sportu i tworzy muzykę.

Londyńska pisarka w 2008 roku wydawała książkę „Three’s a Crowd”, co w naszym tłumaczeniu brzmi „Troje to już tłum”. Książka jest przeznaczona dla osób młodych. Jest lekka i przyjemna. Opowiada o losach nastoletnich ludzi. Luke i Ewa są w sobie zakochani, nie widzą świata poza sobą. Wszystko układa się idealnie. W pewnym etapie ich życia zaczyna się droga pod górę. Zazdrość pomiędzy chłopakiem a dziewczyną. Ojciec, który nie może znieść myśli, że mógłby dzielić się kimś ze swoją córką.  Chęć wyjścia poza granice związku. Do czego to prowadzi? Do wielu nieporozumień, kłótni, rozstań… Gdyby wgłębić się w sens tej książki, można pomyśleć, że jest to lektura, która ma pomóc ludziom w zrozumieniu uczucia, jakim jest miłość. Nie można ograniczać ludzi, którzy się kochają. Nie można mówić im „nie”. Trzeba szanować ich decyzje i ich w tym wspierać. Mimo tego, iż w tak młodym wieku popełnia się tyle błędów, to jednak taka miłość jest najpiękniejsza. Sophie w bardzo prosty sposób pokazała, jak nie można wchodzić pomiędzy ludzi, którzy chcą być dla siebie i są dla siebie nawzajem. Nie należy młodych ludzi stawiać w sytuacji, w której czują, że są przy sobie tak blisko, a jednocześnie tak daleko od siebie. Aktorka Scarlett Johansson powiedziała w jednym z wywiadów: „Najcenniejsze momenty w życiu to te, gdy zaczynasz się zakochiwać. Leżycie w łóżku, patrzycie na siebie i wiecie, że coś cudownego się zaraz wydarzy. To nerwowy moment, ale radosny. Niech się dzieje!”

Także polecam tę książkę każdej młodej osobie, która ma chęć na to, aby odpłynąć na chwilę do gorącej Hiszpanii oraz osobom starszym, którzy mają dzieci w nastoletnim wieku i próbują je zrozumieć. Poza tym to takie łatwe, w końcu każdy z Was był kiedyś młodą, zakochaną osobą.