Jednak zanim naciśniemy spust migawki warto przemyśleć cały nasz kadr. To, jaki będzie nasz ostateczny efekt zależy również od ustawienia aparatu i wyborze kadru. Nie chodzi w tym przypadku o wspomniany wcześniej balans bieli i inne nastawy, ale ustawienie aparatu względem fotografowanego obiektu. Czyli  musimy zastanowić się pod jakim kątem względem potrawy fotografować, by nasze danie prezentowało się najlepiej. Ważna jest też kompozycja, czyli to, jak w kadrze umieszczamy poszczególne elementy, by przyciągnęły one uwagę widza, a jednocześnie, by zdjęcia nie były sztampowe.

Idealny kąt fotografowania jedzenia

Niestety taki kąt nie istnieje. Nie ma określonego ustawienia aparatu, dzięki któremu uzyskamy najlepsze zdjęcia. A to dlatego, że każde danie jest inne, możemy różnie zaaranżować nasz kadr i dana pozycja aparatu może sprawdzić się lepiej lub gorzej w poszczególnych przypadkach. Wiele też zależy od tego, co fotografujemy, jak kształt ma to danie i w jakim przygotujemy je naczyniu. Trzeba więc ruszyć wyobraźnię i eksperymentować z ustawieniami, by wybrać kadr idealny. Idealny, czyli taki, by dwuwymiarowe zdjęcie najlepiej oddawało całość trójwymiarowego dania, które fotografujemy.

Istnieją jednak 4 najpopularniejsze ustawienia aparatu względem fotografowanego obiektu, które mogą nieco ułatwić nam zmagania w poszukiwaniu idealnego kąta, pod jakim będziemy robić zdjęcie:

-ustawienie aparatu równolegle do obiektu – na powyższym rysunku zaznaczone numerem 1. Kąt wynosi 0 stopni a aparat trzymamy równolegle do powierzchni, na której stoi fotografowany obiekt. Takie ustawienie najlepiej sprawdza się przy fotografowaniu deserów i napojów, które prezentujemy w ciekawych szklankach lub kieliszkach oraz dań, które dobrze wyglądają w przekroju – na przykład tarty czy sushi.

Jednak fotografując w takiej pozycji musimy szczególnie wziąć pod uwagę tło, na jakim fotografujemy. W tym przypadku tło jest w zasadzie równorzędnym (wraz z daniem) elementem zdjęcia. Najlepiej więc, aby było one jednolite, bo wtedy nie będzie odciągało uwagi od naszego dania, a zdjęcie będzie „czytelne” i przyjemne do oglądania.

- ustawienie aparatu pod kątem 10-20 stopni względem obiektu - na rysunku zaznaczone numerem 2. Niektórzy twierdzą, że idealny kąt, pod którym powinno się fotografować jedzenie, wynosi 15 stopni. Tu kolejny raz trzeba uważać na to, co znajduje się z tyłu naszego dania i stanowi tło.

- ustawienie aparatu pod kątem 45 stopni - na  powyższym rysunku zaznaczone numerem 3. Takie ustawienie jest najbliższe kątowi patrzenia na danie, gdy siedzimy przy stole. Jest to również chyba najczęściej wybierany przez fotografów amatorów sposób ustawienia aparatu podczas fotografowania.

 

Warto jednak wypróbować inne ustawienia, bo nawet obniżenie lub podwyższenie aparatu odrobinę sprawi, że nasze zdjęcia nie będą nudne i monotonne oraz będą się wyróżniały między sobą.

- ustawienie aparatu pod kątem 90 stopni - na rysunku zaznaczone numerem 4. Aparat w tym ustawieniu znajduje się prostopadle do powierzchni, na której stoi naczynie z daniem. W takim przypadku najlepiej zaaranżować sesję na podłodze niedaleko okna, bo wchodząc na stół narażamy się na niebezpieczeństwo, bo za tym w razie koniecznych poprawek schodzenie i wchodzenie zajmuje wiele czasu i jest męczące.

Dzięki takiej perspektywie możemy otrzymać interesujące ujęcia. Nie musimy się również nadmiernie przejmować tłem, bo to od nas zależy, jakie obiekty zmieścimy w kadrze.

Jak wspomniałam wyżej, nie warto ograniczać się tylko do tych 4 powyższych ustawień, należy próbować, robić zdjęcia tego samego dania pod różnym kątem. Ciekawym eksperymentem będzie również przechylanie aparatu na boki, co skutkuje większą dynamiką kadru - szczególnie fotografując długimi ogniskowymi przy małej głębi ostrości. Takie fotografowanie jest jednak dość trudną sztuką, łatwo bowiem popaść w przesadę, co zaowocuje odrealnionymi kadrami. Nie jest to też sposób na ratowanie niedopracowanej kompozycji. Nie warto również nadużywać tego typu zdjęć, bo szybko znudzą one oglądających.

Dlatego najlepszą nauką jest fotografowanie, porównywanie zdjęć i wybranie najlepszych ujęć. A to, gdy używamy sprzętu cyfrowego, nic nas nie kosztuje.

Kompozycja

Mogłoby się wydawać że ustawienie  talerza z daniem w kadrze to proste zadanie, które i tak nie ma wielkiego wpływu na nasze zdjęcie. Nic bardziej mylnego! Praca fotografa polega nie tylko na tym, by sfotografować prawidłowo obiekt, ale by zrobić to tak, aby przyciągnąć widza. Istnieje kilka sposobów komponowania i ustawiania kadru tak, by oczy osoby oglądającej fotografię od razu przyciągnął główny element zdjęcia.

Wiele czynników składa się na kompozycję zdjęcia – wszystkie linie naczyń i samego dania, plamy świetlne, cienie, rozmieszczenie kolorów. Takie elementy mają wpływ na „kierunek” i sposób oglądania zdjęcia oraz całościowy odbiór fotografii.

Bardzo często umieszczamy fotografowany obiekt w samym centrum kadru. Nic w tym złego, bo tak zresztą podpowiada nam intuicja – to, co w środku, jest najważniejsze.

 

Gdy oglądamy zdjęcie, którego główny, najważniejszy element (wyróżniony dodatkowo zastosowaniem odpowiedniej głębi ostrości) znajduje się w środku, nasze oczy praktycznie od razu kierują się w to miejsce.

 

Pozostałe elementy znajdujące się coraz dalej od środka kadru coraz mniej przyciągają uwagę.

Jednak nie warto stosować się jedynie do tej zasady, jeśli tak zdobimy nasze zdjęcia szybko znudzą się nie tylko nam, ale i innym, będą sztampowe i nudne.

Bardzo częstą regułą, którą posługują się fotografujący, jest tzw. złoty podział. Polega na podzieleniu prostokątnego kadru na 9 jednakowych pól za pomocą poziomych i pionowych linii na wysokości/szerokości 1/3 i 2/3.

 

4 miejsca, które powstają na przecięciu tych linii, tworzą mocne punkty. Jeśli umieścimy w nim obiekt, widz szybciej zwróci na niego uwagę. To samo tyczy się linii złotego podziału – jeśli jakiś element obrazu znajdzie się na tej linii, będzie łatwiej zauważalny.

 

Nie chodzi oczywiście, aby odmierzać i dzielić kadr „od linijki”, warto jednak znać zasadę takiego komponowania.

Warto pamiętać, że w naszej kulturze jesteśmy przyzwyczajeni do czytania (nie tylko tekstów, ale i zdjęć czy obrazów) od lewej do prawej.

Tak też kierujemy swój wzrok oglądając zdjęcia.

 

Zasada „spirali” polega na takim rozmieszczeniu elementów budujących nasz kadr, by oczy przesuwały się właśnie po spirali od lewego górnego rogu, poprzez prawy górny, aż do środka kadru, gdzie ustawiamy ostrość.

 

Źródło rysunku: http://www.learnfoodphotography.com

Źródło zdjęć-przykładów kompozycji : http://www.wellsphere.com/

Artykuły o tematyce fotograficznej konsultuje nasz ekspert Jakub Bauke.

Więcej o fotografii kulinarnej:

Spis tematów z "Podstaw fotografii kulinarnej"