Dzisiejszy wpis będzie o pojęciach/definicjach i ogólnie raczej sucha teoria. Jest to niezbędne do przejścia dalej. Na pocieszenie napiszę, iż kolejne wpisy będą już bardziej ciekawe.

Podział aparatów:
Kompaktowy - pospolicie nazywany małpką.

  • mały i lekki
  • niska cena zakupu
  • łatwy w obsłudze
  • raczej brak możliwości rozbudowy
  • słabe parametry
  • mało możliwości ingerencji w ustawienia

Lustrzanka - aparaty półprofesjonalne i profesjonalne.

  • bardzo dobra jakość zdjęć
  • duża szybkość działania
  • bardzo duża możliwość ustawień
  • możliwość rozbudowy poprzez obiektywy/lampy/filtry itd.
  • duży i ciężki
  • wysoka cena zakupu
  • zaawansowany przez co trudny w obsłudze

Hybrydowy - aparat który łączy w sobie różne cechy dwóch powyższych rodzajów.

  • ma stały obiektyw którego nie można wymienić
  • jest trochę mniejszy od lustrzanki, a większy od aparatu kompaktowego
  • parametrami zbliżony do małpki

PEN - kolejne, dość nowe połączenie obudowy kompaktowej z obiektywami od lustrzanek, ale w wersji mini.

  • mały i poręczny
  • można wymieniać obiektywy
  • wysoka cena zakupu


Teraz trochę więcej o samych ustawieniach aparatu:
Ten kurs będzie bazował na ustawieniach manualnych - w ustawieniach aparatu (na pokrętle) jest on oznaczony literą "M" i powinien go mieć każdy aparat powyżej 300zł, nie będący aparatem w telefonie.

Dobre cyfrowe zdjęcie zależy od trzech głównych czynników:
 

  • ISO - odpowiednik szumów na zdjęciach analogowych, czyli "śnieżenie" na fotce, a nawet w pewnym stopniu przekłamanie kolorystyczne spowodowane gęstym szumem. ISO powinno mieć jak najmniejszą wartość bo im większa wartość tym szumy są bardziej widoczne. Zwiększanie wartości ISO powoduje, że zdjęcie będzie jaśniejsze, ale i bardziej zaszumione, coś za coś. Zazwyczaj bezpieczne wartości to maksymalnie 400.
  • Przysłona - głębię ostrości w aparatach oznaczona literą "F". Im mniejsza wartość tym głębia jest większa. I tak, jeśli mamy ustawione F np. na 2,8 to przy portrecie w którym celujemy na ostrość w miejscu oka daje nam rozmyty wszystkiego w odległości przed nosem i za uszami. Należy pamiętać o zależności, im większa wartość tym ciemniejsze zdjęcie i odwrotnie, im mniejsza wartość tym zdjęcie jest jaśniejsze. Przy stosowaniu lamp błyskowych parametrem tym możemy regulować intensywność błysku, ale o tym przy innej okazji. W fotografii kulinarnej będziemy oscylować w granicach od 2,8 do 9,0. Należy też pamiętać, że parametr ten jest ograniczany przez sprzęt (aparat/obiektyw).
  • Migawka - czas migawki jest liczona w sekundach, oraz częściej w ułamkach sekund. Tu obowiązuje zależność, im dłuższy czas wykonywania zdjęcia tym zdjęcie jest jaśniejsze, ale wzrasta też ryzyko rozmazania go poprzez poruszenie (nie koniecznie zamierzone i artystyczne). Moje wartości ustawień to: (bez lampy błyskowej) od 1/200 i krócej, (z lampą błyskową) od 1/250 do 1/80. Wykonując zdjęcia z lampą błyskową należy pamiętać o minimalnym czasie migawki (ale o tym innym razem). Używając statywu można wydłużać czas robienia zdjęcia w nieskończoność.

Teraz zaprezentuję trójkąt zależności tych trzech parametrów (z przykładowymi zakresami wartości). Przy okazji - te trzy wartości składają się na ekspozycję.

Jak rozpoznać czy zdjęcie, które wykonamy będzie dość jasne?
W lepszych aparatach jest podziałka, która cały czas dokonuje pomiarów światła względem aktualnych ustawień, jeśli znacznik jest na samym środku podziałki to znaczy ze zdjęcie będzie w większości przypadków udane. Ta zasada nie dotyczy zdjęć wykonywanych z lampą błyskową zewnętrzną, która nie jest sterowana... (tu ucinam bo tekst schodzi na tory bardzo specjalistyczne). Po prostu z lampą działamy raczej na zasadzie prób. Głównie w kompaktach, jeśli parametry są zbyt wygórowane to pojawi nam się ikona rączki - co oznacza, że zdjęcie będzie rozmazane (głównie przez długi czas migawki), ale i tak najlepiej działać na zasadzie prób :)



Moje przykładowe ustawienia ekspozycji:

  • przy dużej ilości stałego światła, np.: słońce, włączone żyrandole...

ISO 100, f/7.1, 1/320

  • przy małej ilości światła np.: noc, pochmurny dzień...

ISO 1600, f/2.8, 1/200

PRACA DOMOWA :)
Przestaw się na tryb manualny (M) i zacznij testować różne ustawienia, najlepiej te z zakresu, który podałem. Nie bój się że coś nie wyjdzie, na początku każdy miał pod górkę. Z czasem zobaczysz jakie to fajne i twórcze. Często przekonasz się, że twoje ustawienia będą lepsze niż te z programu Automatycznego (AUTO).