Zbliżają się święta i uważam, że ta książka jest doskonałym prezentem dla "maluchów" które z zaciekawieniem zaglądają do garnków, z przyjemnością i radością pomagają przy gotowaniu i sami wychodzą z pomysłami co by tu ugotować- zapewne nie jednokrotnie zaskakując przy tym swoich rodziców:)
Ja będąc małą dziewczynką uwielbiałam podglądać mamę, która krzątała się po kuchni, wąchać te zapachy unoszące się po mieszkaniu i smakować nowości i innowacje. Gdy miałam naście lat zaczęłam sama eksperymentować z lepszym czy gorszym skutkiem, ale odkrywałam w sobie pasję do gotowania.
Jeśli widzicie w swoich pociechach potencjał i radość z gotowania to ta książka będzie ich "biblią" i drogowskazem.


Wielka Księga Przepisów zawiera wiele przepisów podzielonych na działy:

  • Na zimno pasty i sałatki
  • Coś na ząb
  • Na ciepło Proste pomysły
  • Inspiracje ze świata
  • Na słodko  ciastka i łakotki
  • Desery, napoje i ...

Ponadto: Małe ABC gotowania, Zapraszamy do stołu, urządzamy przyjęcia oraz słowniczek obrazkowy.
Doskonałym pomysłem jest miejsce na własny przepis, to taka możliwość na stworzenie "własnej, pierwszej książki kucharskiej".
Dodatkowo są opowiadania z Kuchcikiem, znane z poprzednich książek.

Atutem książki są czytelne przepisy, z ilustracjami wykonania, podpowiedziami. Wszystko czytelne, kolorowe, miłe dla oka.
Spis treści jest w wersji pisanej i obrazkowej, co niewątpliwie ułatwi znalezienie przez dziecko ulubionego dania.
Ale nie jest to tylko pozycja dla dzieci, mogą po nią sięgnąć również mamy niejadków:) aby czerpać inspiracje jak przygotować dania kolorowe, smaczne i ciekawie podane. A może nawet zrobić przyjęcie urodzinowe dla maluchów w formie zabawy w gotowanie:) "Mini master chef" :)