Czym jest t-bar? To nowy pomysł na polskim rynku.

t- bar to herbaciarnia w nowoczesnym stylu, pokazująca wiele możliwości, jakie daje herbata - od jej bogactwa i różnorodności, poprzez interesujące kompozycje, jakie tworzy w koktajlach i moktajlach, aż do bardzo ciekawych połączeń z różnego typu jedzeniem. Wszystko tu kręci się wokół niej, ale nie tylko herbata jest tu serwowana – jej kultura jest tak bogata, tak bardzo przy tym związana z tradycjami kulinarnymi, że nie sposób o niej opowiedzieć np. bez zaplecza kuchennego.

Czym wyróżnia się ten lokal na tle innych herbaciarni?

Wyjątkowość t-baru jako herbaciarni polega na tym, że po pierwsze oferowane tu herbaty pochodzą bezpośrednio od uprawiającego je producenta posiadającego własne plantacje, fabryki, wysokiej klasy kiperów i co niezwykle ważne - własne maszyny hermetycznie paczkujące listki zaraz po przetworzeniu, kiedy są jeszcze świeże. Zamiast worków z wietrzejącą herbatą, w t-barze znajdują się zatem designerskie puszki, w których herbata czuje się znacznie bezpieczniej. Po drugie w tym naprawdę wyjątkowym miejscu można nie tylko usiąść i poczuć się jak u siebie w domu, ale też kupić herbatę... na wynos. Skoro to herbaciarnia warszawska, wielkomiejska, usytuowana w samym sercu śródmieścia, to musi żyć rytmem miasta i potrzebami jego zagonionych czasem mieszkańców. Po trzecie wreszcie t-bar to miejsce wyjątkowe, bo skupiające bardzo różnorodnych klientów - od przechodniów, poprzez miłośników kulinariów zaglądających tu na warsztaty prowadzone np. przez Kurta Schellera lub Jarosława Uścińskiego, fanów fotografii, rodziców z dziećmi (organizujemy tu teatrzyki i inne atrakcje dla najmłodszych), aż po poważnych biznesmenów dobrze czujących się w cichej, przytulnej przestrzeni tego miejsca. Ostatnio zawitała do nas nawet grupa scenarzystów jednego z popularnych seriali i przez kilka godzin przy jednym ze stolików powstało co najmniej kilka intryg na co najmniej kilka następnych odcinków...

To miejsce gdzie bardziej można napić się herbaty czy ją kupić?

Można się tu napić herbaty oraz ją kupić. Ta druga funkcja jest bardzo ważna, ponieważ herbaty serii t nie są ogólnodostępne - poza t-barem znaleźć je można tylko w Specjałach - sklepie firmowym Dilmah przy ulicy Kopernika 8/18 - oraz w naszym sklepie internetowym. W wybranych  restauracjach i kawiarniach herbaty t są wprawdzie dostępne, ale tylko na porcje. Zaglądając do t-baru, - można ich tam najpierw spróbować, a potem zabrać ze sobą do domu.

Czy możemy znaleźć w t-barze wszystkie produkty marki Dilmah?

W t-barze serwowane i sprzedawane są herbaty z serii t - to właśnie od nazwy tej ekskluzywnej linii pochodzi nazwa herbaciarni.

Co, oprócz herbaty, można znaleźć w menu lokalu?

W karcie znaleźć można to, co stanowi najlepsze towarzystwo dla herbaty - czyli dobre jedzenie: dania na gorąco i na zimno, przekąski, różnego rodzaju kanapki, słodkości... A wszystko to dopasowane do smaku i charakteru dostępnych w t-barze herbat, bo to one stanowią dla nas punkt odniesienia.

Kto układał menu i skąd pochodzi inspiracja?

Inspiracje są tu różne. Widać naszą fascynację zarówno kuchnią lankijską, jak też tradycją polskiego podwieczorku; karta zwiera zarówno dania egzotyczne, takie jak Lamprais albo Hopper, jak też dobrze znane w Polsce sałatki, kanapki lub zupy. W układaniu menu pomagał nam Kurt Scheller - przydało się jego doświadczenie podróży na Sri Lankę (Cejlon). On też jest autorem kilkudziesięciu dań dnia, które serwujemy rotacyjnie tak, żeby stali bywalcy praktycznie codziennie  - mogli zjeść inny lunch lub obiad.

Oprócz herbacianych naparów na klientów czekają także drinki z herbatą. To dość nietypowe połączenie.

Coraz mniej nietypowe. Od wielu lat podczas Dni Herbaty oraz mistrzostw herbacianych sommelierów promujemy herbatę z dodatkami zarówno na zimno jak też na gorąco. Wielu miłośników herbaty już oswoiło się z myślą o herbacianych drinkach i dopytuje o nie nawet tam, gdzie jeszcze nie są serwowane. Z drugiej strony barmani uczą się trudnej sztuki łączenia herbaty z dodatkami i z roku na rok przygotowują coraz smaczniejsze propozycje. W t-barze t-mocktaili nie mogło oczywiście zabraknąć, a wszystkie przyrządzone są zgodnie ze sztuką - wyczuwalna jest w nich herbata, której naturalny smak urozmaicają soki, syropy, owoce i przyprawy. To tzw. obowiązkowy punkt wizyty w t-barze.

W t-barze organizowane są także warsztaty kulinarne. Dotyczą one herbacianych naparów czy jedzenia?

Dotychczas w ramach piątkowych spotkań "Przy herbacie" gotowali u nas Jarosław Uściński, Kurt Scheller i Stefan Lanz - pierwszy z szefów kuchni przygotowywał różne wersje curry do herbaty, a dwa pozostałe spotkania nauczyły nas gotowania na herbacie. Wkrótce ruszą cykliczne warsztaty poświęcone herbacie i możliwościom, jakie daje chociażby łączenie jej z jedzeniem.

Jakich kulinarnych sław można się na nich spodziewać? Jakie atrakcje czekają na odwiedzających, możemy spodziewać się jakichś herbacianych dyskusji?

Plan atrakcji na przyszły rok opublikujemy już niebawem. Póki co możemy zdradzić, że spotkań i ciekawych gości w t-barze na pewno nie zabraknie.

Paweł Dudziak jest autorem bloga Klubu Miłosników Dobrej Herbarty

dilmahNa świecie t-bary Dilmah funkcjonują już od kilku lat m.in. w Nowej Zelandii, Tajlandii i Sri Lance, a także w Europie. t-Bar może stanowić osobny lokal gastronomiczny – przykładem takiego rozwiązania jest nowo otwarta herbaciarnia przy ulicy Szpitalnej – bądź też zostać wpisany w już istniejącą przestrzeń – np. hotelowego lobby baru, jak to ma miejsce w przypadku Hotelu Hilton w Kolombo. Jako samodzielny, dedykowany w całości herbacie lokal gastronomiczny, warszawski t-bar jest pierwszym tego typu przedsięwzięciem w Polsce.