W sklepach ogrodniczych możemy dostać sadzonki oraz nasiona konkretnych ziół. Pierwszy sposób jest o tyle dobry, że gotowe sadzonki nie wymagają tyle światła co kiełkujące siewki. Z drugiej zaś strony są one droższe od nasion, których w papierowej torebce otrzymujemy wiele i możemy wysiewać je wiele razy.
Większość wieloletnich ziół, czyli bylin, możemy rozmnażać poprzez sadzonkowanie. W tym celu odcinamy 6-8 cm końca zielonych pędów. Na łodyżce zostawiamy jedynie górne listki, resztę odrywamy. Sadzonki umieszczamy w wilgotnej ziemi i zagłębiamy je do poziomu liści. Dobrze jest przykryć doniczkę z sadzonkami podziurawioną folią, by stworzyć ciepły i wilgotny mikroklimat. Pojemnik z sadzonką ustawiamy w ciepłym i jasnym miejscu, a gdy pojawią się świeże pędy zdejmujemy folię i przenosimy wszystko w półcień.
Ważne jest miejsce, które przeznaczymy na nasz domowy zielnik. Zioła, które pochodzą z regionów o cieplejszym klimacie – bazylia, rozmaryn, kolendra, potrzebują innego traktowania niż te pochodzące z rejonów klimatu umiarkowanego. Będzie im najlepiej w miejscach dobrze nasłonecznionych, ciepłych i osłoniętych od wiatru. Mięta, estragon, lubczyk, kminek, czyli rośliny mniej wymagające jeśli chodzi o światło, mogą być uprawiane nawet w miejscach lekko zacienionych. Bez odpowiedniej ilości światła zioła wytwarzają mniejsze liście i są mniej aromatyczne.
Jeśli wybieramy parapet okienny najlepiej postawić rośliny od strony południowej, bowiem potrzebują one około 6 godzin nasłonecznienia dziennie. W czasie krótkich dni sprawdzi się także strona południowo-wschodnia. Doniczki z ziołami należy regularnie odwracać, tak żeby były równomiernie oświetlone z każdej strony, dzięki czemu będą krzewiły się równomiernie. Zioła lubią świeże powietrze, natomiast szkodzą im przeciągi i gwałtowne zmian temperatury.
Jeśli chcemy naszą hodowlę przenieść na balkon czy taras najlepiej zrobić to, gdy temperatura ustabilizuje się, czyli w okolicach maja-czerwca.
Rośliny jednoroczne charakteryzują się bujnym wzrostem do momentu kiedy nie nadejdą chłody. Mimo wszystko rozwój roślin w mieszkaniu często ograniczają:
- zbyt mała ilość światła
- niska temperatura,
- wyjałowienie podłoża
- brak wilgoci
Zobacz też:
Komentarze