Płatki owsiane, szczególnie na wodzie i bez dodatków, potrafią być dość zapychające, a wręcz „zamulające”. Mistrzowie owsianki, którzy robią ją na śniadanie od lat, potrafią upodobnić jej smak do znanych deserów, sklepowych słodyczy i ciast. W tym np. do sernika, piernika, znanych cukierków czy batonów. Jeśli jednak robicie ją od niedawna, metodą prób i błędów, sprawdźcie, czym ją „doprawić”, by płatki owsiane napęczniałe na mleku czy wodzie były przysmakiem, a nie smutną, poranną koniecznością. 

Czym słodzić owsiankę?

Do słodzenia owsianki nadaje się naprawdę wiele dodatków. Najbardziej standardowy jest cukier, ale możecie również użyć miodu, dżemu (najlepiej przy okazji kwaskowatego, który przełamie charakterystyczny mleczno-zbożowy smak owsianki), lub słodzonego budyniu. Ten ostatni przy okazji sprawi, że owsianka zrobi się superkremowa. Nadają się także różne musy owocowe - własnej roboty lub wyciskane, sklepowe, zmiksowane prażone jabłka, a także po prostu owoce - świeże lub mrożone. 

Z bardziej oryginalnych dodatków, posłodzić owsiankę możecie:

  • kremem czekoladowym
  • kremem czekoladowo-orzechowym
  • czekodżemem
  • kremem z daktyli.

Po zmieleniu daktyli z dodatkiem masła orzechowego i szczyptą soli powstanie daktylowy karmel. Nasz sprytny sposób ma z nim coś wspólnego, ale praktycznie nie zawiera kalorii. Nie wszyscy w końcu chcą i mogą zjeść na śniadanie aż tyle. 

Sposób na słodszą owsiankę bez dodawania cukru i owoców

Czym słodzić owsiankę, jeśli nie cukrem? Solą. To nie żart, ani błąd. Ten trik znają i wykorzystują zawodowi cukiernicy, którzy do każdego deseru dodają szczyptę soli. Niewielka ilość soli wydobywa naturalną słodycz z reszty składników - zarówno w owsiankach na bogato, z dużą ilością dodatków, jak i skromniejszych. Sól dodawajcie do płatków z wodą i mlekiem na samym początku gotowania. Dzięki niej owsianka będzie mieć bardziej wyrazisty smak.