Życie w czasach PRL trzeba było sobie porządnie osłodzić. W tej roli jak nic innego sprawdzały się krówki: ciągutki czy kruche, nieważne. W każdej wersji są pyszne i uwielbiane - zarówno przez seniorów, jak i dzieci, które nie mają prawa pamiętać półek w sklepie wypełnionych głównie octem i musztardą. Krówki bardzo długo się nie psują, a nawet jeśli już się zestarzeją i skruszeją, możecie je ponownie rozpuścić (w mleku pełnotłustym lub śmietance kremówce) i wykorzystać. Z takiej masy zrobicie np. domowe lody krówkowe lub karmelową polewę do ciast czy babeczek. Przyda wam się ona również do sernika z solonym karmelem. Wystarczy, że podczas roztapiania cukierków je posolicie.  

Autentyczne krówki ciągutki - co je wyróżnia?

Mimo że krówki najlepiej kojarzone są z PRL-em, powstały już w latach 20. XX w. w Poznaniu. Cukiernia rodziny Pomorskich sprzedawała je w swoim lokalu w owijkach z rysunkiem krowy. Podczas 2. wojny światowej rodzina przeprowadziła się do Milanówka, który stał się stolicą polskich krówek. Do tej pory są tam produkowane.

Klasyczne krówki zawierają tylko 3 podstawowe składniki: cukier, mleko pełnotłuste (lub śmietankę) i masło. Za PRL masło zastępowane było margaryną. Smakowe mogą mieć jeszcze ewentualnie cukier wanilinowy lub kakao w środku.

Składniki na domowe krówki ciągutki trzeba gotować ponad godzinę na średnim ogniu, aż masa stanie się gęsta, lepka i zyska kolor ciepłego brązu. Podczas gotowania trzeba cały czas mieszać, bo masa może się przypalić. Taką masę trzeba szybko wylać na płaską blaszkę i pozostawić na kilka godzin, by wystygła i zastygła. Po upływie tego czasu można ją już pokroić.

Krówki mordoklejki czy kruche? Wybór należy do was

Najświeższe krówki ciągutki faktycznie zaklejają usta, ale można to łatwo zmienić. Im więcej cukru w przepisie, tym szybciej krówki skruszeją. Jeśli nie chcecie dosypywać więcej cukru (bo przecież krówki mordoklejki są już bardzo słodkie), po prostu poczekajcie. Po 2-3 tygodniach od przygotowania deseru krówki zaczną w środku kruszeć. Latem krówki mordoklejki kruszeją znacznie szybciej niż zimą.

Klasyczne domowe krówki ciągutki możecie przechowywać nawet 6-8 miesięcy w suchym i szczelnym opakowaniu. W miarę upływu czasu zamienią się w domowe krówki kruche. Cukierki, gdy tylko zastygną i się podsuszą, najlepiej poowijać np. w kawałki woskowanego papieru do żywności, woskowaną stroną do wewnątrz. 

Przepis na krówki ciągutki jak za PRL 

Składniki:

  • 1/2 kostki masła (100 g)
  • 2 szklanki cukru 
  • 2 szklanki mleka 3,2%

Dodatkowo, ewentualnie: 1 opakowanie cukru waniliowego lub wanilinowego (jak dawniej) i olej do wysmarowania blaszki.

Sposób przygotowania:

  1. Masło, mleko, cukier i ewentualnie cukier waniliowy przełóżcie do garnka z grubym dnem. 
  2. Przygotujcie płaską blaszkę: wysmarujcie ją cienką warstwą oleju.
  3. Roztopcie masło z dodatkami i gotujcie całość na średnim ogniu przez ok. godzinę, do 70 minut. Cały czas mieszajcie, by masa się nie przypaliła. 
  4. Gdy mieszanka zacznie gęstnieć i uzyska karmelowy kolor, podkręćcie gaz i gotujcie całość, jednocześnie mieszając.
  5. Gotowa masa na krówki będzie gęsta i kleista. Przelejcie ją szybko na blaszkę (masa szybko zastyga).
  6. Odłóżcie blaszkę na co najmniej kilka godzin lub na całą noc do zastygnięcia. Kolejnego dnia pokrójcie krówki w kostkę lub w prostokąty.