Nie mała to przyjemność mieć w domu chleb smaczny, dobrze wypieczony, zdrowy. Mówią, że po piśmie człowieka poznać, ja bym twierdziła śmiało, że po chlebie staranność gospodyni ocenić się może. (Karolina Nakwaska, 1843)

Inicjatywa Zakwasowa Mapa Polski powstała dzięki kulinarnej blogerce Monice, prowadzącej bloga Stoliczku, nakryj się!. Na początku była czeska mapa pasjonatów pieczenia, którzy udostępniają innym swój zakwas do chleba. Rodzimych piekących blogerów i nie tylko poinformowała o tej mapie Monika, autorka bloga Gotuje, bo lubi: "Dużo zakwasów jest opisanych pod względem wieku i mąki, którą dokarmiają ich właściciele. Można się z nimi skontaktować przez maila. Niektórzy za zakwas pobierają fanty, niektórzy nie chcą nic w zamian.”

A teraz przyszła kolej na Polskę! Jeśli chcesz podzielić się swoim zakwasem, wzmocnić swój, już istniejacy zakwas do chleba, a może wymienić go na inny – zarejestruj się, wypełniając formularz CHCESZ PODZIELIĆ SIĘ ZAKWASEM? W ten prosty sposób trafisz na Zakwasową Mapę Polski, dzięki której swoją twórczość będzie można komuś i sprezentować i zaprezentować – bo na stronę można też przysyłać zdjęcia wypieków powstałych na bazie zakwasu.

Inicjatywa sprzyja nie tylko zacieśnieniu więzi międzyludzkich (bo przecież wiadomo, że najbardziej zaprzyjaźniamy się przy jedzeniu), ale w fajny sposób zachęca też do powrotu do tradycji i do zdrowego stylu życia. Najzdrowszy jest chleb upieczony w domu – bo nie zawiera konserwantów. A do tego wyobraźcie to sobie: zakwas do chleba, którym się podzielicie, sprawi, że poznajecie nowych, wspaniałych ludzi, zaprzyjaźniacie się, a potem możecie się np. spotkać na wspólne pieczenie chleba. Czy trzeba czegoś więcej, żeby się uśmiechnąć?

Jak zrobić zakwas do chleba?

Zakwas to mieszanina mąki z wodą. Najczęściej używana jest mąka żytnia razowa, ale i pszenna, i orkiszowa również mogą być użyte na zakwas. Żeby zrobić zakwas do chleba potrzebne są systematyczność i cierpliwość. Zwłaszcza w pierwszej fazie, kiedy zakwas musi być regularnie dokarmiany!

Na zakwas potrzebne nam jest szklane, wysokie naczynie (z niższego zakwas może uciec) – np. słoik.

Nasz zakwas do chleba jest gotowy do wykorzystania i upieczenia bochenka właściwie już po czterech dniach. Oczywiście wówczas jest on młody i słaby, nie spodziewajmy się spektakularnych efektów. Do chleba, który mamy zamiar upiec na młodym zakwasie, lepiej dodać odrobinę drożdży. Z czasem i przy regularnym dokarmianiu zakwas nabierze mocy i drożdże nie będą potrzebne. Można też za pomocą inicjatywy Zakwasowa Mapa Polski wzmocnić swój zakwas, dokarmiajac go zakwasem starszym, dojrzałym.

Prawda jest jednak taka, że każdy, kto robi zakwas do chleba ma swoje sprawdzone metody i często zakwas – niby ten sam – sprawia, że w różnych domach chleb smakuje zupełnie inaczej. Dlatego m.in. powstała inicjatywa z Zakwasową Mapą Polski. Można dzięki niej wypróbować nowe smaki, podzielić się swoim przepisem. Poza tym, choć wydaje się to być łatwe, wiele osób boi się przygotowywać zakwas. Dlatego też Zakwasowa Mapa Polski jest świetnym rozwiązaniem – bo możemy przejąć już częściowo przygotowany zakwas od kogoś – i od razu zacząć piec. A może następnym razem sami się odważymy go zrobić?

Chleb na zakwasie – ciekawostki

 

Zakwas do chleba sprawia, że chleb na nim upieczony jest pulchniejszy, smaczniejszy, dłużej świeży – i zdrowszy. Dzieje się tak za sprawą kultur bakteryjnych, które wytwarzają się podczas produkcji zakwasu. Są to bakterie kwasu mlekowego – bardzo przyjazne dla człowieka. Poprawiają one naszą odporność, pomagają zagospodarować składniki odżywcze żywności, neutralizują związki rakotwórcze. Ponadto kwasy, dzikie drożdże i błonnik, które zawiera w sobie zakwas do chleba sprawiają, że nasze jelita mogą prawidłowo funkcjonować. Poza tym dzięki dodawaniu do ciasta ziaren słonecznika, pestek dyni, siemienia lnianego czy płatków owsianych, chleb zyskuje dodatkowo witaminy (B1, B2, B6) czy kwas foliowy – tak potrzebny kobietom, które chcą zajść w ciążę!

Coraz więcej osób robi chleb w domu. Po pierwsze domowy chleb lepiej smakuje, po drugie jest zdrowszy, po trzecie – tańszy niż sklepowy. Poza tym nic nie zastąpi zapachu, który rozchodzi się po domu w czasie pieczenia chleba i tego momentu, kiedy jeszcze ciepły bochenek chrupie przy krojeniu i kiedy taką ciepłą kromkę smarujemy masłem. A jeśli jeszcze robimy to z przyjaciółmi, to nie pozostaje nam nic innego, niż wpisać się na Zakwasową Mapę Polski.

A tymczasem zobacz, jak nasi użytkownicy wykorzystują zakwas do chleba!

Zakwas do chleba   Zakwas do chleba

chleb razowy na zakwasie z rodzynkami i słonecznikiem

 

chleb pszenny

na zakwasie z rozmarynem

 

Jeśli jeszcze nie jesteście przekonani do domowego chleba – oto lista kilku dodatków, tzw. polepszaczy, które dodaje się do pieczywa produkowanego na masową skalę: Disiarczyn sodu (E223) – konserwant, który może powodować astmę, katar sienny i atopowe zapalenie skóry. 
Karmel amoniakalny (E150c) – barwnik i dodatek aromatyczny, który może wywoływać nadpobudliwość, nie jest też obojętny dla wątroby i żołądka, w niektórych testach na zwierzętach wywoływał konwulsje.
 Propionian potasu (E283) – konserwant, jego potencjalne skutki to astma, bóle głowy i migreny.
 Siarczan glinowo-amonowy (E523) – stabilizator, w małych ilościach nieszkodliwy, ale w nadmiarze może powodować wymioty i biegunkę. 
Sorbinian potasu (E202) – konserwant, może wywoływać reakcje alergiczne:astmę i podrażnienia skóry.
 Stearyoilomleczan wapnia (E482) – emulgator i stabilizator, uważa się, że w zastosowaniach spożywczych jest nieszkodliwy, ale w czasie testów na zwierzętach wywoływał niepożądane reakcje.