Ślązacy mają sporo kuchennych sekretów i dań, których nazwy brzmią tajemniczo dla mieszkańców innych regionów. Śląski łobiod (roladę z kluskami śląskimi i modrą kapustą) znają wszyscy. Niewielu osobom spoza regionu mówią natomiast cokolwiek słowa: mozgoł, serula, szpajza czy właśnie pierzok. Ten ostatni może niektórym kojarzyć się z drobiem, ale to tylko półprawda. Prosząc o pierzok na Śląsku, otrzymacie zupełnie coś innego.  

Co to jest pierzok?

Gdy wyszukacie w Internecie pierzok, możecie być zaskoczeni wynikiem. Pierzokiem nazywa się tradycyjne skubanie pierza z gęsi na wsiach. Śląski pierzok to jednak coś znacznie szybszego i mniej pracochłonnego. To nic innego jak prosta, 2-warstwowa zapiekanka ziemniaczana z boczkiem.

Kartofle, boczek, cebula oraz 3 przyprawy: majeranek oraz sól i pieprz. Tyle wystarczy, by za godzinę wyjąć z piekarnika parujący, ziemniaczany przysmak. Pierzok pod względem formy przypomina nieco babkę ziemniaczaną. Po upieczeniu jest zwarty i łatwy do pokrojenia na kawałki. Nie powinien się rozpadać. O co chodzi z metodą 50:50? Połowę przesmażonego boczku z cebulą trzeba dodać do masy ziemniaczanej. Druga połowa służy jako mięsna „kruszonka” na wierzch zapiekanki. Danie nie potrzebuje dodatków. Jednak za którymś razem będziecie chcieli je sobie urozmaicić, możecie podać je z sosem koperkowym na ciepło, surówką z kiszonej kapusty lub posypane szczypiorkiem lub inną zieleniną. 

Aby pierzok wyszedł jak najlepszy, zdecydujcie się na ziemniaki o dużej zawartości skrobi: typu B/C lub C. Na bazarach pytajcie o gatunki: bryza, boryna, pokusa, cekin, tajfun czy gracja. Jeśli będziecie korzystać z ziemniaków typu B lub B/C, po odsączeniu ziemniaków z wody koniecznie zachowajcie skrobię. Będzie ona dodatkowym spoiwem dla masy ziemniaczanej. 

Śląska zapiekanka ziemniaczana z boczkiem - przepis

Składniki:

  • 1,5 kg ziemniaków
  • 2 cebule
  • 200-250 g boczku
  • 1 pełna łyżka suszonego majeranku
  • sól i pieprz do smaku

Sposób przygotowania:

  1. Obierzcie ziemniaki i zetrzyjcie je na tarce na drobnych oczkach - jak na placki lub babkę ziemniaczaną. 
  2. Odciśnijcie ziemniaki z nadmiaru wody i przełóżcie do miski. Odstawcie na 15 minut miskę z płynem spod ziemniaków. 
  3. W międzyczasie pokrójcie cebulę i boczek w kostkę. Nagrzejcie mocno patelnię. Wrzućcie mięso i wytopcie tłuszcz z boczku.
  4. Dodajcie cebulkę i smażcie mieszając, aż się zezłoci. Po przesmażeniu zestawcie z ognia. 
  5. Nagrzejcie piekarnik do 180 st. C. 
  6. Do odciśniętych ziemniaków dodajcie połowę przesmażonego boczku z cebulą, doprawcie solą, pieprzem, majerankiem i odlejcie ostrożnie wodę spod ziemniaków. Dodajcie do masy skrobię z dna miski. Dokładnie wymieszajcie. 
  7. Wytopionym z boczku tłuszczem wysmarujcie naczynie żaroodporne. Przełóżcie do formy masę ziemniaczaną i wyłóżcie na wierzch drugą połowę przesmażonego boczku z cebulą.
  8. Przykryjcie naczynie, wstawcie do nagrzanego piekarnika i pieczcie ok. godzinę. Na ostatnie 5 minut przed podaniem możecie odkryć naczynie i podpiec wierzch, by przyjemnie chrupał.