Gotowe pasty zalewają nas ze sklepowych półek proponując tysiące rodzajów chemicznie stworzonych odmian smakowych - od serka ze szczypiorkiem po pasty jajeczne i rybne. A nie tak dawno przecież nasze mamy i babcie przygotowywały je samodzielnie. Główna przyczyna tego stanu rzeczy była jedna- kryzys gospodarczy i brak produktów na pułkach. Odkąd pastę jajeczną możemy kupić mało kto postanawia wykonać ją samodzielnie. Jest to ogromny błąd ponieważ domowe przetwory są zdrowsze, samodzielnie możemy też zadecydować o ilości soli czy pieprzu w ich składzie.

Na początek musimy wybrać podstawę do wykonania pasty - czyli ten produkt którego smak będzie dominował. Najczęściej używanymi bazami są:

  • Jaja
  • Sery (białe, żółte, wędzone)
  • Ryby wędzone
  • Ryby z puszki
  • Warzywa gotowane

Pastę musimy czymś zagęścić lub rozrzedzić.  Do zagęszczania najczęściej używamy:

  • Majonezu
  • Sera białego

Aby sos rozrzedzić musimy dodać kwaśnej śmietany.

Czas na dodatki! Tu może ponieść Cię fantazja! Dodatkiem może być właściwie wszystko! Od przypraw standardowych (sól, pieprz) po bardziej wyszukane (suszone pomidory, gorczyce, czubricę itp.). Dobrze sprawdzają się nowalijki np.: szczypiorek, pietruszka, koperek oraz warzywa (papryka, rzodkiew, marchew). Dla mięsożerców polecam dodanie drobnopokrojonej wędliny (szynka, salami- obojętnie) 

Zalecam poprzyglądanie się gotowym pastą sklepowym, wgłębienie się w ich skład i spróbowanie wykonania domowych ich wersji. Jest to ciekawe i inspirujące doświadczenie, które rozwinie Twoją kreatywność.

Nie trzymaj się utartych schematów! Pasta rybna nie musi być zrobiona z majonezem- bardzo dobrze sprawdza się wersja serowo- rybna z suszonymi pomidorami. Pastę z sera żółtego do krakersów możesz wykonać dodając do niego majonez i przyprawy- jest idealna na krakersy!