Gołąbki to danie, które zyskuje z każdym podgrzaniem lub odsmażeniem, dlatego koniecznie zróbcie je na zapas. W ten sposób przez 3 dni będziecie mieć obiad z głowy. Aby na talerzu nie zrobiło się monotonnie, możecie podawać gołąbki z ziemniakami, surówką, różnymi sosami (pomidorowym, grzybowym), jeżeli smakuje wam dziczyzna, możecie przygotować gołąbki z sarniną, a jeśli lubicie eksperymenty - zróbcie je jak Skandynawowie, z borówką. Inną pyszną propozycją jest to danie okraszone boczkiem, jak w przepisie na kresowe gołąbki, który za chwilę wam podamy. 

Skąd przyleciały do nas gołąbki?

Te, które znacie z kuchni polskiej, przybyły do nas w XIX w. z Ukrainy i zadomowiły się na stałe. Ich nazwa zresztą prawdopodobnie wywodzi się od ukraińskiego słowa „hołubci” oznaczającego właśnie gołąbka. Mimo, że kojarzymy je wszyscy głównie z kaszą i siekanym mięsem, mają one zdecydowanie więcej odmian. Liście kapusty (i inne również) można nadziać wszystkim. Ba, nawet nie muszą to być liście kapusty.  

Gołąbki dookoła świata - czym nadziewają je inni?

Na Bałkanach zamiast liści kapusty farsz mięsno-ryżowy lub warzywny farsz zwija się w liście winogron. Są to dolmy. Tego typu gołąbki możecie jeść jako przekąskę na zimno, z ręki, bez widelca i noża - są najczęściej bardzo malutkie. W Rumunii i Chorwacji zetkniecie się z gołąbkami nadziewanymi baraniną, z farszem rybnym, drobiowym lub jagnięcym.

Grecy zwijają swoje gołąbki w liście winogron, a we Francji zamiast kapusty używa się jarmużu. Jeśli macie garść liści jarmużu i nie wiecie, co z nimi zrobić - to świetna inspiracja. W przepisach z kuchni francuskiej trafić też można na całe kapuściane główki nadziewane mięsem. Niemcy również mają swoje gołąbki - w ich wersji farsz jest w 100% mięsny - nie zawiera ryżu. 

Niektórzy w Polsce podają gołąbki z ziemniakami - gotowanymi w całości i okraszonymi sosem spod gołąbków lub tłuczonymi. Inni z kolei nie uznają takiej wersji i proponują po prostu nadziać liście kapusty właśnie ziemniaczanym purée. Takie są kresowe gołąbki z ziemniakami. Zjecie je na Litwie, we wschodniej Polsce i u siebie w domu. Trzymajcie się przepisu, a wyjdą jak dawniej.

Kresowe gołąbki z ziemniakami - przepis 

Składniki:

  • 1 średnia główka kapusty (białej lub włoskiej)
  • 1,5 kg ziemniaków (najlepiej mączystych)
  • 0,5 kg boczku wędzonego (w wersji jarskiej, postnej - można pominąć)
  • 1 szklanka rosołu lub bulionu warzywnego
  • 1 jajko
  • 1 cebula
  • 3 ząbki czosnku
  • 1 łyżeczka suszonego majeranku
  • 1 płaska łyżeczka soli
  • 0,5 łyżeczki świeżo zmielonego czarnego pieprzu

Sposób przygotowania:

  1. Pokrójcie boczek w kostkę i wytopcie na skwarki. Odstawcie na chwilę na bok.
  2. Usuńcie kapuściany głąb, oddzielcie liście, wykrójcie twarde nerwy z liści i wyparzcie po kilka sztuk we wrzątku, w dużym garnku.
  3. Ziemniaki obierzcie i zetrzyjcie jak na placki ziemniaczane. Lekko osólcie i przełóżcie na sito nad miską, by nadmiar wody spłynął. 
  4. Pozostawcie płyn w misce, skrobia opadnie na dno. Nie wyrzucajcie jej. 
  5. Do odcedzonych ziemniaków zetrzyjcie cebulę, dodajcie sól, pieprz, jajko, majeranek i połowę skwarków z patelni (bez tłuszczu).
  6. Zlejcie płyn z miski (spod ziemniaków), skrobię dodajcie do masy ziemniaczanej i porządnie wyróbcie. 
  7. Nakładajcie łyżką porcję farszu na gołąbki i zwijajcie w ciasne ruloniki. 
  8. Spód naczynia żaroodpornego lub brytfanny wysmarujcie lekko tłuszczem po boczku z patelni. Wyłóżcie go liśćmi. 
  9. Ułóżcie gołąbki, zalejcie rosołem i przykryjcie. 
  10. Danie wstawcie do nagrzanego piekarnika na niższą półkę. Pieczcie w temp. 180 st. C (góra-dół) przez 40 minut. Możecie lekko uchylić pokrywkę, by wierzch się zrumienił.
  11. Jeśli wolicie gołąbki z patelni, obsmażcie je na rozgrzanym tłuszczu po boczku, a następnie podlejcie odrobiną rosołu i duście przez ok. 20 minut. 
  12. Gotowe gołąbki z ziemniakami polejcie tłuszczem wytopionym z boczku i posypcie skwarkami. Smakują najlepiej z kwaśną śmietaną.