Nie jestem zwolennikiem specjalnego odtłuszczania tradycyjnych potraw. Niekiedy potrafi to popsuć smak oraz wartości całego dania. Jeżeli jednak można uzyskać ten sam efekt końcowy, móc zaserwować danie każdemu bez ograniczeń, to jestem jak najbardziej za. Nie frytki, ani pieczone skrzydełka z kurczaka, a to właśnie smak mielonych z frytkownicy beztłuszczowej mnie przekonał. Po jakimś czasie przygotowałam też najlepsze udźce z kurczaka czy inne kawałki mięsa. Obecnie w Lidlu możecie kupić taką, która przypomina tę marki Philips. Nie dość, ze jest na każdą kieszeń, to jak jeden z użytkowników wspomniał: "Nie mogłabym się bez niej obejść, to podstawa."

Frytkownica beztłuszczowa z Lidla SilverCrest a Philips Ovi - porównanie

Do tej pory nie mogłam się przekonać do sprzętu, który w instrukcji obiecywał, ze dania będą równie smaczne co te smażone na tłuszczu, a nawet znacznie lepsze. Frytkownica beztłuszczowa SilverCrest posiada bardzo pojemny kosz, do którego możecie zmieścić porządną porcję frytek czy też całego kurczaka zagrodowego. Nie musicie się obawiać, że zapomnicie o daniach - włączony timer skutecznie wyłączy sprzęt, gdy wszystko będzie gotowe. Ma moc 2150 W, co sprawia, że jest wyższa od mocy konkurencyjnego sprzętu. Dodatkowo dzięki powłoce antyadhezyjnej potrawy nie przywierają i nie ma mowy o uporczywym skrobaniu przypalonych kawałków.

Gorące powietrze swobodnie i równomiernie ogrzewa potrawę i zamyka szczelnie soki w płatach mięsa. Dzięki temu nie jest wysuszone, ani wiórowate. W porównaniu do dań smażonych na patelni, często kończyło się to dość twardym i nieapetycznym kawałkiem. Pojemność kosza, o której wspomniałam wcześniej pozwoliła na upieczenie całego kurczaka - nadziejcie go suszonymi owocami i zaczekajcie, aż otworzycie wieko po upieczeniu - coś wspaniałego.

Co możecie w niej zrobić?

  • klasyczne frytki,
  • soczyste piersi z kurczaka,
  • panierowane schabowe lub te z kością,
  • kotlety mielone,
  • nuggetsy dla dzieci,
  • paluszki rybne,
  • pałki z kurczaka,
  • pieczonego kalafiora z panierką oraz wiele innych.

Jak wspomina jeden z zadowolonych Klientów na stronie Lidl.pl:

Jestem bardzo zadowolony z naszego zakupu! Frytkownica ma dużą pojemność i jest bardzo wydajna. Łatwa w użyciu. Oprócz wszystkich swoich walorów jest piękna (błyszcząca czerń) i 2-3 razy tańsza od konkurencji o tych samych cechach. Dziękuję Lidl

Jak zrobić najlepsze mielone w frytkownicy beztłuszczowej?

Jak wspominałam w innym artykule, sąsiadka zdradziła mi najlepszy przepis na kotlety mielone. Możecie je zrobić w proporcji 1:1:1, gdzie króluje różnorodność mięsa. W podobny sposób możecie przygotować te z frytkownicy beztłuszczowej, nawet dla najbardziej wymagających domowników. Smak, zapach i niezwykła chrupkość będzie porównywalna z tą, którą otrzymujecie podczas smażenia na patelni. Z jednym wyjątkiem - bez tłustych plam na kuchence czy smrodu oleju na ubraniach w przedpokoju. Poniżej znajdziecie dokładny przepis - tylko uważajcie - zróbcie więcej, będą dokładki.

Składniki:

  • 300 g mięsa mielonego z łopatki
  • 300 g mięsa mielonego z indyka
  • 300 g mięsa mielonego z udźca wołowego lub ligawy
  • 1 szczypta soli
  • 1 szczypta pieprzu
  • 1 szczypta słodkiej i wędzonej papryki w proszku
  • szczypta oregano
  • 2 jajka
  • 1 kromka chałki
  • 1/2 szklanki mąki
  • 1 duża cebula cukrowa lub biała

Przygotowanie:

  1. Mięso przełóżcie do miski i połączcie wszystkie rodzaje - wieprzowe, indycze i wołowe - przy indyczym warto podpytać o goleń, która nadaje delikatności i kleistości mięsu.
  2. Doprawcie solą, pieprzem, papryką i oregano.
  3. Namoczcie chałkę w mleku.
  4. Pokrójcie cebulę i delikatnie podduście w garnku. Wystudźcie.
  5. Dodajcie jajka i chałkę do mięsa i wymieszajcie dokładnie tworząc drobne kotlety.
  6. Odstawcie na około 30 minut, aby wszystkie smaki przegryzły się.
  7. Przełóżcie do frytkownicy beztłuszczowej i pieczcie w 180 stopniach Celsjusza przez 20 minut.
  8. Podawajcie z ziemniakami i mizerią lub ulubioną surówką z kapusty.