Te ciasteczka biszkoptowe w moim domu nazywano opatrznościowe.Nie wiem skąd się wzięła taka nazwa,ale Mama tak je nazywała.Ogarnęła mnie nostalgia za dzieciństwem i beztroską.Takie sobie ciasteczka,a ileż wspomnień.
4.51 (160 ocen)
Porady
Moja rada: Kiedy wyciśniemy pierwszą blachę i posypiemy makiem wstawić od razu do nagrzanego piekarnika.Wyciskać drugą,i jeżeli pierwsza się nie upiecze to nie czekamy tylko wstawiamy drugą.Ciasto w tych proporcjach mąki i cukru nie ma tendencji do opadania,ciastka się nie rozlewają,ale lepiej nie czekać.Zostanie nam trochę jeszcze ciasta,więc wycisnąć na trzecią mniejszą,włożyć kratkę do piekarnika i po wyjęciu pierwszej blaszki wstawić trzecią.Ciasteczka są bardzo łatwe, szybko się robi i naprawdę warto je upiec.
Komentarze