Idealne kopytka powinny być mięciutkie i delikatne, jednak wcale nie łatwo uzyskać taki efekt. Wystarczy 1 popularny błąd, aby kluseczki stały się gumowate i twarde jak kamienie. Na szczęście jest prosty sposób, aby uniknąć takiej kulinarnej wpadki. Wystarczy zawsze trzymać się zasady czwórki.

Dlaczego kopytka wychodzą twarde?

Czasem podczas zagniatania ciasto wydaje się mięciutkie i delikatne, ale po ugotowaniu twardnieje i staje się trudne do przeżucia. To wina pewnego bardzo popularnego błędu. Dlaczego kopytka są gumowate i twarde jak podeszwa? Zwykle przyczyną jest zbyt duża ilość mąki. Często dosypujemy ją, aby ciasto nie kleiło się nam do rąk, jednak z tym składnikiem trzeba uważać, bo łatwo można przedobrzyć. Najlepiej więc dodawać ją ostrożnie i w razie potrzeby dosypać nieco więcej.

Co zrobić, żeby kopytka był miękkie?

Wyczucie właściwych proporcji mąki do ziemniaków nie jest proste. Na szczęście z pomocą przychodzi zasada czwórki, czyli podzielenie ziemniaków na 4 części i zastąpienie jednej z nich mąką. Najłatwiej zrobić to, uklepując ziemniaki równo w misce, dzięki czemu łatwiej będzie nam wydzielić cztery idealnie równe porcje. Potem wystarczy nakreślić nożem krzyż, wyjąć 1 część i przełożyć ją na bok, a puste miejsce wypełnić mąką, aż do poziomu ziemniaków.

Dlaczego kopytka rozpadają się podczas gotowania?

Najczęstszym powodem, przez który kopytka nie trzymają swojego kształtu, jest wybór nieodpowiednich ziemniaków. Nie wszyscy pamiętają o tym, że kopytka robi się z ziemniaków typu C, czyli tych najbardziej mączystych, o dużej zawartości skrobi. Świetnie sprawdzą się tu więc gatunki, takie jak gracja, ibis, tajfun, bryza, bursztyn czy legenda.

Kolejnym częstym błędem jest miksowanie lub blendowanie ziemniaków na gładką papkę. Niestety, w takiej formie stają się zbyt płynne i wodniste, przez co psują potem konsystencję ciasta. Aby temu zapobiec, zawsze należy je przeciskać przez praskę lub rozgniatać tłuczkiem. Najlepiej robić to, gdy są świeżo ugotowane i jeszcze lekko ciepłe. Dzięki temu mają znacznie lepszą konsystencję i nie są suche, jak te wyjęte z lodówki.

Co zrobić, żeby kopytka nie sklejały się po ugotowaniu?

Kiedy przygotujemy już idealne ciasto, nie pozostaje nic innego, jak uformować kopytka. Należy jednak mieć na uwadze, że ziemniaczane ciasto nie lubi zbyt długiego wyrabiania, gdyż wtedy zaczyna się kleić. Dobrze więc jak najszybciej zagnieść składniki i od razu formować wałek, a potem ciąć nożem niewielkie kluseczki. 

Gotowe kopytka musimy już tylko ugotować, jednak tu pojawia się kolejny problem, gdyż często sklejają się one po wyjęciu z garnka. Aby zachować ich kształt i nie uzyskać wielkiej, sklejonej bryły, wystarczy jednak wysmarować talerz, na który wykładamy kopytka odrobiną masła. Tłuszcz zapobiegnie sklejaniu się ciasta, a dodatkowo nada kluskom jeszcze więcej smaku. Jeśli nie macie pod ręką masła, możecie je też zastąpić kilkoma kropelkami oleju.