Gotowanie zupy kalafiorowej zawsze wiązało się u mnie z wietrzeniem całego mieszkania. Niby to „domowy” zapach, ale gdy unosi się w powietrzu zbyt długo, zaczyna być męczący - zwłaszcza kiedy zaczynają nim przesiąkać ubrania. Zamiast gotowanym kalafiorem, wolę pachnieć świeżym mydłem. Jak ugotować kalafior, żeby nie śmierdział? Poznajcie metodę mojej babci. Przyda wam się parę kuchennych składników i akcesoriów - sukces gwarantowany. 

Jak ugotować kalafior bez smrodu?

Testowałam już gotowanie kalafiora w mleku. Neutralizowało ono siarkowy zapach warzywa, ale wyłącznie, gdy stosowałam proporcje 1:1 (podejrzewam, że gdyby większość w garnku stanowiło mleko, efekt byłby jeszcze lepszy). Gdy jednak ktoś, tak jak ja, często gotuje w sezonie kalafiora, kupowanie mleka tylko w tym celu nie wypada zbyt ekonomicznie. Poza tym sposób ten jest zasadny wyłącznie, gdy gotuje się kalafiora bez dodatków. Posmak mleka np. w czystej zupie kalafiorowej lub w innych daniach z dodatkiem kalafiora jest zbyt duży.

Jak ugotować kalafior bez smrodu inną metodą? W poszukiwaniu złotego środka sięgnęłam też po sok z cytryny - wysmarowałam wcześniej nim całą główkę kalafiora i wrzuciłam na wrzątek. Ten eksperyment zakończył się pomyślnie. Pomyślałam jednak, że przydałby mi się trik, który połączy kilka sposobów w 1 niezawodny.

Kiedy tylko jestem u babci, zawsze „zamawiam” u niej na obiad ukochaną kalafiorową. Ostatnio była znakomita okazja, by podpatrzyć, jak ona to robi, że wchodząc do jej mieszkania, nie czuję, że gotowała przed chwilą kalafiora, a na jego zapaszek zawsze mam mocno wyczulony „radar” - podobnie zresztą, jak na aromat kminku. 

Jak ugotować kalafior, żeby nie śmierdział? Metoda mojej babci

Babcie znają się nie tylko na kotletach czy rosole, czyli mistrzowskim gotowaniu tradycyjnych potraw, ale również na obróbce warzyw i owoców. Wiedzą m.in., jak ugotować kalafior bez smrodu - warto posłuchać w tym względzie mojej babuni. Jak wygląda jej trik? Do momentu zagotowania wody/bulionu wszystko przebiega jak zwykle, ale gdy tylko zaczyna ona bulgotać, postępujcie zgodnie z babciną instrukcją:

  1. Dodajcie kilka liści laurowych. 
  2. Wyciśnijcie do garnka sok z połowy cytryny lub wlejcie 3 łyżki octu jabłkowego. 
  3. Wsypcie ok. pół łyżki cukru i płaską łyżeczkę soli
  4. Czas na kalafiora. Obetnijcie liście. Włóżcie kalafiora do garnka w całości, główką do góry lub podzielcie na różyczki i wrzućcie je do wody. Doprowadźcie całość do wrzenia.
  5. Zmoczcie arkusz papieru do pieczenia pod bieżącą wodą, zgniećcie go w dłoniach, osączcie z nadmiaru wody i przykryjcie nim ostrożnie garnek z gotującym się warzywem. Aby podmuch wiatru czy z okapu nie zdmuchnął papieru, nałóżcie na garnek pokrywkę, powinna jednak pozostać uchylona. 
  6.  Gotujcie przez ok. 15 minut.

Dodatek soli i cukru sprawi, że kalafior będzie smaczniejszy. Cukier zabezpieczy też kalafiora przed gorzknieniem podczas gotowania i sprawi, że będzie on delikatniejszy w smaku. Jeśli dodatkowo dodacie do garnka 1 łyżeczkę sody oczyszczonej, kalafior pozostanie kremowobiały - nie zszarzeje podczas gotowania.