Wśród porad na usunięcie kamienia i osadu z czajników polecaliśmy wam już wypróbowane patenty z użyciem octu, kwasku cytrynowego, a nawet coli czy keczupu. Poza tymi sposobami, mamy jeszcze jeden, którym podzieliła się z nami jedna z babć. Starsze pokolenia stawiały na niedrogie, ekologiczne metody. Najskuteczniejszą z nich było użycie obierek z ziemniaków. W jaki sposób wyczyścić osad z czajnika obierkami? To bardzo proste. 

Jak wyczyścić kamień w czajniku obierkami po ziemniakach?

Przygotowanie obiadu dla dużej rodziny zazwyczaj wiąże się z obieraniem sporej ilości ziemniaków. A po kartoflach zostaje nam porcja obierek, które niekoniecznie muszą trafić prosto do kosza. Nasze babki łupiny tych warzyw wkładały do czajników i gotowały do wrzącej wody. Dla najlepszego efektu powtarzały tę czynność 2-3 razy, ale pamiętając o wymienieniu łupin na nową porcję przy każdym gotowaniu. Chodziło przede wszystkim o równomierną moc działania skrobi w resztach po ziemniakach. Idealne proporcje obierków do wody to 1:10. Na koniec należy jeszcze wypłukać czajnik czystą, zimną wodą. Ta metoda nie dość, że jest ekologiczna i prawie darmowa, to nie pozostawia w czajniku i całej kuchni nieprzyjemnego zapachu, jaki daje używanie w tym celu octu. 

Jak jeszcze wykorzystać obierki po ziemniakach?

Zapewne miłośnic niemarnowania żywności zadadzą pytanie, czy po tych zabiegach łupiny muszą trafić do kosza? Też nie. Można zrobić z nich jeszcze dodatkowo idealny nawóz do ogrodu. Podgrzewane porcje wody z obierkami wystarczy wystudzić i przecedzić. Płyn przeznaczony jest do podlewania zasadolubnych kwiatów w ogrodzie oraz grządek z warzywami korzeniowymi (takich marchew, seler czy pietruszka) i krzewów owocowych (szczególnie malin i porzeczek) przez ok. 3 tygodnie. Inne przeznaczenie resztek z obierania ziemniaków to spalenie ich w domowym kominku. Skrobia uwalniana w trakcie obróbki termicznej pomoże doczyścić nawet najtrudniejsze osady sadzy