Ziemniaki jak z ogniska najlepiej smakują z masłem i solą. Będą też pasować jako dodatek do ulubionej sałatki śledziowej, śledzi w śmietanie i do twarogu z solą, pieprzem i rzodkiewką. Możecie je też podawać z różnymi dipami - np. czosnkowym lub koperkowym, z sosem tzatziki, ajwarem, pindżurem, salsą z pomidorów, czatnejem z cebuli, „okrasą” z podsmażonych suszonych pomidorów z oliwkami lub z serem, np. startym parmezanem, który rozpuści się na gorącym ziemniaku. Możliwości podania jest mnóstwo, ale najprostsze rozwiązania to często te najlepsze. Aromatyczny „popiół” i chrupiącą, ciemną skórkę (które również dają mnóstwo smaku) zrobicie w bardzo prosty sposób.

Jak zrobić w piekarniku ziemniaki jak z ogniska?

Aby wyszły wam ziemniaki z piekarnika jak z ogniska, zwróćcie uwagę na kilka detali. Bardzo ważny jest wybór odpowiednich ziemniaków. Najlepsze, podobnie jak na ognisko, będą sypkie, mączyste ziemniaki typu C. Danie wyjdzie również z ziemniakami typu B, ale bliższe oryginalnemu daniu będą rozpadające się po upieczeniu ziemniaki skrobiowe. Wybierzcie niewielkie sztuki podobnej wielkości - takie ugotują i upieką się szybciej niż duże kartofle. Po ugotowaniu nie należy ich odcedzać. Skórka powinna być wilgotna. Taka najlepiej przyciągnie jadalny w tym przypadku „popiół” - panierkę. 

Zrobicie ją, mieszając wybrane otręby z mąką i specyficznymi przyprawami. Ogniskowy smak podobny do oryginalnego nada ziemniakom gałka muszkatołowa (która zresztą rewelacyjnie pasuje do smaku tych warzyw) i mielony kminek. Sól pomoże osiągnąć charakterystyczną, suchą i mocno spieczoną, chrupiącą skórkę. Nie zmniejszajcie ilości przypraw. „Popiołu” możecie po prostu nie zjeść. Dzięki niemu pieczone ziemniaki jak z ogniska zbliżą się zapachem do oryginalnego dania.

Przepis na ziemniaki z piekarnika jak z ogniska

Składniki:

  • 1 kg niewielkich ziemniaków typu C (mocno skrobiowych, np. ibis, koral, mila, bryza, gracja)
  • 1,5 łyżeczki drobnej soli i sól do gotowania do gotowania ziemniaków
  • 3 pełne łyżki mąki pszennej
  • 4-5 pełnych łyżek pszennej lub żytniej mąki razowej
  • 4 czubate łyżki żytnich lub pszennych otrębów
  • 1 czubata łyżeczka mielonego kminku
  • 1 czubata łyżeczka mielonej gałki muszkatołowej 

Sposób przygotowania:

  1. Wyszorujcie ziemniaki pod bieżącą wodą. Zalejcie je świeżą, gorącą wodą, osólcie i gotujcie ok. 20-30 minut do miękkości. Nie odcedzajcie.
  2. Rozgrzejcie piekarnik do 200 st. w trybie termoobiegu.
  3. Zróbcie „popiół”: wymieszajcie wszystkie mąki, otręby i przyprawy, w tym sól. Przesypcie mieszankę do miseczki. Wyjmujcie ziemniaki pojedynczo z wody, otrząśnijcie lekko i obtaczajcie w panierce po 1 sztuce. Róbcie to szybko, bo skórka szybko wysycha. Strzepcie lub zdmuchnijcie nadmiar panierki i wyłóżcie ziemniaki na blaszkę lub kratkę - na środkowej półce, by powietrze miało swobodny obieg. Pozostałą panierkę możecie wysuszyć na osobnej półce piekarnika (wystarczy jej krótszy czas niż pieczenie ziemniaków) i zużyć następnym razem. 
  4. Pieczcie ziemniaki ok. 40-60 minut (im mniejsze, tym szybciej będą gotowe). W połowie pieczenia obróćcie je na 2 stronę. Pod koniec czasu nakłujcie skórkę widelcem - jeśli stawia opór, ale wnętrze jest miękkie, ziemniaki są gotowe.