Pączki przygotowuje się w czasie trwania całego karnawału, ale największą atrakcję stanowią zawsze oczywiście w tłusty czwartek. Wtedy wiele osób rozpoczyna "masową produkcję" pączków, robiąc większą ilość tych słodkości na następnych kilka dni. Te pyszne łakocie mają jednak jedną wadę – dość szybko stają się wyschnięte i nie są już tak smaczne. W prosty sposób można jednak temu zapobiec.

Sposób na świeże pączki

Jeśli nie chcecie, żeby pączki zrobiły się twarde już po pierwszym dniu – musicie je odpowiednio przechowywać. Najlepszym sposobem będzie włożenie ich do papierowej torebki. Poza pączkami powinno znaleźć się tam też całe jabłko - to dzięki wydzielanym przez ten owoc enzymom, wasze smakołyki zachowają świeżość przez kilka dni. Następnie zawińcie torebkę, a dodatkowo zabezpieczcie ją jeszcze foliowym woreczkiem.

Pamiętajcie, żeby nie trzymać pączków w lodówce, ponieważ zrobią się wtedy "gumowate" i niesmaczne. Z kolei, jeżeli zdecydujecie się przechowywać je w pojemniku, to musicie zwrócić uwagę na to, by pokrywka do niego była odpowiednio dobrana i nie przepuszczała powietrza. 

Inne sposoby na to, żeby pączki nie były suche

Kolejnym patentem na przedłużenie świeżości pączków jest zamrożenie ich. Gdy wyjmiecie je z zamrażalnika, następnym krokiem powinno być włożenie smakołyków do piekarnika na 10-15 minut. Możecie rozmrozić je również w mikrofali, podgrzewając przez ok. 50 sekund.

Tak przygotowane pączki będą pulchne i mięciutkie. Przestrzegajcie jednak pewnej zasady – przyrządzone w taki sposób frykasy trzeba zjeść od razu, ponieważ po odleżeniu dłuższego czasu staną się twarde jak kamień.