Marzycie o chrupiącej kruszonce, ale po wyjęciu z piekarnika otrzymujecie twardą skorupę? Zobaczcie, gdzie popełniacie błąd i poznajcie niezawodny sposób na idealnie delikatne kruche ciasto.

Co zrobić, żeby kruszonka była miękka?

Przepis na kruszonkę to jedna z najbardziej bazowych receptur, gdyż składa się zaledwie z 3 produktów, czyli cukru, mąki i tłuszczu. Okazuje się jednak, że mimo tak prostego składu, niezwykle ważny jest wybór odpowiedniego cukru. Wielu z nas wsypuje do miski najzwyklejszy kryształ, tymczasem nie jest to dobra decyzja, gdyż jego ziarenka są za duże. Nie rozpuszczają się one podczas pieczenia, skutkiem czego chrupią potem pod zębami przy jedzeniu.

Wobec tego, jaki cukier dodać do kruszonki, aby rozpływała się w ustach? Zdecydowanie najlepiej sprawdzi się cukier puder, ale jeśli nie macie go pod ręką, możecie użyć też tego jak najdrobniej mielonego. Zasada jest prosta, im drobniejsze słodzidło, tym dokładniej połączy się ono z pozostałymi składnikami, tworząc jednolitą całość bez żadnych grudek. 

Niektórzy lubią dodawać do kruszonki cukier wanilinowy, jednak ten rodzaj również ma dość grube drobinki, dlatego, jeśli chcemy, aby kruszonka była po upieczeniu idealnie jednolita, warto mocniej go rozdrobnić przed dodaniem do reszty składników. Możemy zrobić to w moździerzu lub przy pomocy młynka do kawy.

Dlaczego moja kruszonka jest twarda? Inne przyczyny

Przyczyną twardej jak kamień kruszonki, nie zawsze musi być dodanie niewłaściwego rodzaju cukru. Za taki rezultat odpowiadać może też kilka innych popularnych błędów:

  • wbijanie całych jajek, zamiast samych żółtek,
  • zbyt mała ilość masła (powinno go być tyle samo co cukru),
  • za dużo mąki (ilość mąki musi stanowić podwojoną wagę cukru lub masła),
  • za wysoka temperatura masła (najlepiej, aby było mocno schłodzone),
  • za długie wyrabianie ciasta (najlepiej wstępnie pokroić je schłodzonym nożem, a dopiero na końcu szybko wyrobić w dłoniach).