Mój zięć jest Białorusinem. Dzięki niemu zgłębiam tajniki kuchni sąsiadów.
Kucharzenie to mój sposób na relaks.
Idealna na przyjęcia, zawsze robi na gościach duże wrażenie.
Przepis dostałam dawno temu od znajomej - pani Halinki. Wypróbowałam setki razy. Bardzo szybko się robi, a wafelki są pyszne :)