Wątróbka to doskonałe źródło żelaza, które jest polecane zwłaszcza tym osobom, które borykają się z anemią. Podawana bywa najczęściej z duszoną cebulą oraz kwaśnym jabłkiem i to połączenie na stałe wpisało się do kanonu dań kuchni polskiej. Moczenie wątróbki najpierw w mleku i maślance pozwala na skruszenie produktu, a także wypłukanie niechcianych pozostałości. Proces ten jednak nie zawsze gwarantuje delikatność dania, jaką chcemy finalnie uzyskać. Mamy na szczęście sprawdzony sposób, który jest niezawodny w tym przypadku. Poniżej znajdziecie poradę krok po kroku, co należy zrobić.

Jak zrobić miękką i soczystą wątróbkę bez namaczania?

Wątróbki nie wolno solić przed smażeniem. Przez to mięso po uduszeniu robi się twarde jak podeszwa. To samo tyczy się dodawania wszystkich przypraw, które zawierają sól, w tym sosu sojowego. Co zrobić, aby nasze danie wyszło delikatne bez wcześniejszego długotrwałego namaczania? Wystarczy sparzyć porcję wątróbki wrzątkiem i pozostawić na 10 minut. Podroby nie powinny wystawać poza powierzchnię wody. Po tym czasie osuszcie ją ręcznikiem papierowym i przygotujcie zgodnie z wybranym przepisem. To bardzo ważne, w przeciwnym wypadku mokra wątróbka będzie pryskać na rozgrzanej patelni.

Wątróbka powinna być smażona przez około 3 minuty tak, aby delikatnie zmieniła kolor na brunatny. Nie nakłuwajcie jej widelcem, aby cała wilgoć pozostała w środku. W konsystencji powinna przypominać delikatny mus, a nie pasztet. To znacząca różnica pomiędzy gotową, a przeciągniętą wątróbką.

Jaka wątróbka jest najlepsza w smaku?

Powszechnie znana wątróbka kurza to klasyk na polskich stołach. Druga w kolejności jest ta wieprzowa, która dzielona jest na plastry i podawana z sosem pieczeniowym. Jednym z najlepszych wyborów będzie wątróbka indycza - jej obróbka jest dość prosta ze względu na mniejszą ilość błonek oraz wiązań. Smak jest nieco ostrzejszy niż tej z kurczaka, ale na tyle wyrazisty, by nie przyćmić reszty dodatków.