Zrobiliście idealne doskonałe drożdżowe i perfekcyjną masę, a mimo to, po upieczeniu w makowcu powstała dziura? Ten scenariusz przydarzył się prawdopodobnie większości początkujących (i nie tylko) miłośników pieczenia, więc podajemy prosty sposób, aby temu zaradzić. Zanim jednak zobaczycie, co zrobić, żeby mak nie oddzielał się od ciasta, najpierw sprawdźcie, dlaczego tak się dzieje.

Dlaczego robi się dziura w makowcu?

Zwykle przyczyną takiej wpadki jest zbyt luźno zwinięte ciasto. Po wyłożeniu masy makowej na drożdżowy spód, powinniśmy zwinąć wszystko w jak najciaśniejszy rulon. Im bardziej ściśle mak będzie przylegał do ciasta, tym mniejsze ryzyko powstania dziury podczas pieczenia. Inną przyczyną może być za sucha masa makowa

Czasem jednak dziura w makowcu pojawia się, nawet mimo perfekcyjnego przygotowania nadzienia i idealnego zwinięcia strucli. Dlaczego tak się dzieje? Rosnące ciasto drożdżowe wytwarza rozgrzane powietrze, które nie jest w stanie unieść ciężkiej makowej masy. Gorąca para nie ma więc miejsca, aby wydostać się z ciasta, dlatego "rozpycha się", tworząc sobie przestrzeń. Efektem tej ucieczki powietrza z ciasta jest więc okazała dziura pomiędzy warstwami maku.

Co zrobić żeby ciasto nie odchodziło od masy makowej?

Aby zapobiec cukierniczej katastrofie, wystarczy dodać do zmielonego maku świeże drożdże starte na tarce o drobnych oczkach. Dzięki temu prostemu trikowi, masa makowa w trakcie pieczenia będzie rosła razem z ciastem. Choć ta metoda może wydawać się dziwna, to od wielu lat stosowały ją najlepsze kucharki. Jeśli więc zawsze zastanawialiście się, jak zrobić struclę makową jak u babci, to koniecznie zacznijcie stosować tę metodę. 

Aby mieć stuprocentową pewność, że warstwy wypieku się nie rozdzielą, surowy makowiec warto dodatkowo ponakłuwać na całej powierzchni patyczkiem lub widelcem. Takie małe dziurki ułatwią uchodzenie gorącego powietrza, więc nie będzie ono musiało przepychać się przez warstwę maku.