Parząc kawę, zwykle mamy pod ręką mleko i cukier, ale okazuje się, że, aby dać organizmowi szybki zastrzyk energii, warto postawić na zupełnie inny składnik. Wystarczy tylko 1 łyżeczka, aby przygotować napój, bijący rekordy popularności na całym świecie. Zobaczcie, na czym polega fenomen tej kawy i dlaczego warto ją pić. 

Z czym łączyć kawę, aby mieć więcej energii?

Gdy następnym razem będziecie parzyć kawę, zamiast mleka czy śmietanki, dodajcie do niej inny nabiał. Na całym świecie wielką popularnością cieszy się bowiem bulletproof coffee, czyli kawa z odrobią masła. Skąd pomysł na takie nietypowe połączenie? Kawę z masłem spopularyzował amerykański bloger Dave Asprey, który przywiózł ten pomysł aż z Tybetu. Będąc tam na wycieczce, zainspirował się lokalną herbatą dodatkiem masła z mleka jaków i postanowił przetestować ten nietypowy dodatek również do kawy. Tak narodził się hitowy trend, który niedługo później obiegł już cały świat.

Kawa z masłem - efekty

Dlaczego warto pić kawę z masłem? Ten napój nie bez powodu nazywa się też kawą kuloodporną, gdyż słynie z wyjątkowych właściwości, których nie daje tradycyjne espresso, latte czy cappuccino. Połączenie małej czarnej z masłem to mieszanka witamin D, A, E i K, które mają zbawienny wpływ na zdrowie. Taka kawa działa więc na cały organizm na wielu poziomach:

  • syci na długo i hamuje ochotę na podjadanie,
  • ułatwia odchudzanie,
  • pobudza i dodaje energii,
  • poprawia koncentrację, 
  • rozjaśnia myślenie,
  • poprawia krążenie,
  • ma pozytywny wpływ na stan skóry.

Czy kawa z masłem tuczy?

Kawa z dodatkiem tłustego masła może wydawać się kaloryczna, ale okazuje się, że wcale nie tuczy, a wręcz przeciwnie, wspomaga odchudzanie, gdyż kofeina zawarta w kawie pobudza trawienie, a tłuszcz z masła daje uczucie sytości, a także zmniejsza łaknienie. 

Jak zrobić kawę z masłem?

Aby przygotować ten napój wystarczy rozpuścić 1 łyżeczkę masła w 200 ml czarnej kawy i wszystko dokładnie wymieszać. Najważniejsze jest to, aby składniki były wysokiej jakości, dlatego używajmy tylko prawdziwego masła o zawartości tłuszczu minimum 82%, a najlepiej tego klarowanego