Z kasztanów powstaje coś, co pozwoli wam zaoszczędzić trochę grosza. Jeśli, podobnie jak ja, nie przepadacie za sklepowymi środkami czystości (bo np. działają one dla was zbyt agresywnie) lub źle reagujecie na zbyt intensywne zapachy, czytajcie dalej. Od tej pory podczas spacerów nie obejdzie się bez zbioru kasztanów. 

Co kryje się pod łupiną kasztana? 

Kasztany są bogate w saponiny. Saponiny (z łac. „sapo” oznacza mydło), to związki powierzchniowo czynne, czyli takie, które tworzą pianę. Znajdują się one w mydle, kosmetykach oraz w domowej chemii. Ich cząsteczki mają właściwości i budowę, która pozwala usunąć brud z wielu powierzchni. Owoce naszego swojskiego kasztanowca pospolitego po odpowiednim przygotowaniu doskonale nadają się na płyn do czyszczenia oraz mieszankę lub proszek do prania. Domowy detergent da się przygotować na 3 sposoby. Wybierzcie najwygodniejszy dla was. 

Kasztany do prania - najprostsza mieszanka na jeden raz

Jeśli pierwszy raz słyszycie o kasztanowym detergencie i chcecie go przetestować, zdecydujcie się na ten sposób. Aby zrobić 1 takie pranie, wystarczy wam ok. 10 świeżych kasztanów. Im świeższe, tym lepsze. Obierzcie je ze skórki i rozdrobnijcie. Pomoże wam w tym tłuczek, młotek lub mocny blender. Taką mieszankę umieśćcie w skarpetce (oczywiście ją zawiążcie) lub w woreczku do prania. Wrzućcie kasztany do bębna pralki i nie dodawajcie już proszku ani kapsułki. Pierzcie w wybranym programie. Owoce spienią się w środku i wypiorą ubrania.

Jeśli chcecie, zanim wstawicie kasztany do prania, możecie je też natrzeć odrobiną ulubionego, rozcieńczonego olejku eterycznego, np. lawendowego, który rzadko uczula. Dzięki temu ubrania będą delikatnie pachnieć. Jeśli planujecie wyprać jasne ubrania, dodajcie do kasztanowej mieszanki łyżkę sody oczyszczonej - pomoże wybielić ubrania. 

Proszek do prania z kasztanów - wystarczy na dłużej

Jeśli już przetestowaliście sposób nr 1 z dobrym efektem, możecie zrobić kasztanowy proszek do prania. Po zmiksowaniu potłuczonych kasztanów na proszek trzeba je wysuszyć - najlepiej na słońcu lub w piekarniku, w temp. 50 st. C i na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia (jak grzyby). Taki proszek zachowa swoje właściwości przez kilka miesięcy. Przechowujcie go w szczelnie zamykanym pojemniku. Przed nastawieniem prania wymieszajcie 4 łyżki proszku z gorącą wodą i wlejcie mieszankę do dozownika na płyn do prania w pralce. 

Płyn z kasztanów do prania i czyszczenia

Istnieje też trzeci sposób na przygotowanie detergentu. Możecie go stosować do prania i np. do mycia podłóg. 4 kasztany potłuczcie tłuczkiem lub młotkiem, przełóżcie do słoika i zalejcie szklanką wrzątku. Przykryjcie. Podczas parzenia z kasztanów uwalniają się niezbędne saponiny (woda staje się mętna i zmienia kolor na mleczny). Po ok. 15 minutach płyn jest gotowy do zastosowania. Jeśli jednak chcecie wyciągnąć z nich maksimum saponin, możecie wymoczyć je przez 8 godzin. Rano zlejcie płyn spod kasztanów i zróbcie pranie. Za każdym razem przygotujcie świeżą porcję płynu - dlatego warto zebrać więcej kasztanów na zapas. 

Źródła informacji:

1. FB (@Permisie - Realna Permokultura)

2. YT (@Zielona Ewolucja - bliżej natury)