Smażyliście kotlety schabowe wiele razy, ale nie zawsze wychodzą wam tak chrupiące, jakbyście tego chcieli? Ten popularny problem dotyczy wielu z nas, jednak na szczęście można mu łatwo zaradzić. Wystarczy wzbogacić klasyczny przepis 1 dodatkowym składnikiem. Ten produkt kosztuje grosze, a wynosi panierkę na inny poziom chrupkości.

Co zrobić, żeby panierka była chrupiąca?

Jajko i bułka tarta to klasyczny zestaw do panierowania kotletów schabowych, ale okazuje się, że warto dorzucić do tego jeszcze 1 dodatkowy składnik. To bardzo powszechny i tani jak barszcz produkt, który często mamy w domach, jednak mało kto wpadłby na to, żeby używać go do kotletów. Chodzi bowiem to, aby dodać do rozmąconych jajek 1 łyżkę wody gazowanej. Ten bąbelkowy płyn sprawia, że panierka po usmażeniu staje się maksymalnie chrupiąca i złocista. Jeśli nie macie pod ręką wody gazowanej, możecie dodać też niewielką szczyptę sody oczyszczonej, a zadziała ona w ten sam sposób.

W czym najlepiej panierować kotlety schabowe?

Bułka tarta to tylko jeden z wielu smakowitych pomysłów na panierkę do kotleta. Jeśli lubicie testować inne połączenia smakowe, koniecznie spróbujcie też obtoczyć mięso w:

  • płatkach owsianych
  • cieście piwnym
  • mielonych orzechach włoskich
  • siekanych pistacjach
  • płatkach kukurydzianych
  • panko
  • ziarnach sezamu

Co zrobić, żeby panierka nie odchodziła od kotleta schabowego?

Nawet najsmaczniejszy składnik nie stworzy jednak pysznej, chrupiącej skorupki, jeśli panierka będzie odpadała podczas smażenia. Niestety taka sytuacja często ma miejsce, mimo że dokładnie obtaczamy kotlet zarówno w suchej, jak i mokrej warstwie panierki. Jak więc zapobiec takiemu scenariuszowi? Najważniejsza zasada, o której wielu z nas zapomina, to dokładne osuszanie mięsa przed panierowaniem. Ten krok często jest pomijany, przez co potem składniki po prostu nie chcą się przyklejać do wilgotnej powierzchni schabu.

Kolejna ważna czynność to panierowanie na bieżąco, tuż przed smażeniem. Często przygotowujemy kotlety etapami i najpierw szykujemy cały stos zapanierowanych plastrów schabu, a dopiero potem kolejno wrzucamy je na patelnię, a to najgorszy błąd. Panierka szybko chłonie wodę i łapie wilgoć, przez co mięknie i zaczyna się odklejać.  

Jeśli zadbacie o powyższe kwestie, panierka z pewnością pozostanie na swoim miejscu, jednak możecie też dodatkowo zastosować pewien sprytny trik, który przyklei ją do kotleta jeszcze lepiej. Wystarczy dodać do roztrzepanych jajek odrobinę oleju i soli, a stworzą one naturalne spoiwo, które jeszcze stabilniej utrzyma panierkę. 

Jak smażyć kotlety, żeby były soczyste w środku i chrupiące na zewnątrz?

Kiedy kotlety są już perfekcyjnie obtoczone we wszystkich składnikach, nie pozostaje nic innego jak tylko wrzucić je na patelnię, ale tutaj też należy trzymać się pewnych wytycznych. Żeby panierka pięknie się zarumieniła i nie zmiękła, kotlety zawsze należy wrzucać na mocno rozgrzany tłuszcz. Aby łatwo sprawdzić, czy osiągnął już on odpowiednią temperaturę, najlepiej zamoczyć w nim końcówkę drewnianej łopatki. Jeśli wokół niej pojawią się pęcherzyki powietrza, to olej jest idealnie rozgrzany.

Pomocnym trikiem jest też zwiększenie mocy płomienia pod sam koniec smażenia. Dzięki temu schabowe będą z zewnątrz perfekcyjnie zarumienione i chrupkie, ale wciąż soczyste w środku.