Kiszonka wielowarzywna wyciągnięta ze spiżarni w październiku czy listopadzie poprawi wam nastrój i przywoła smak lata. Nadaje się ona doskonale jako surówka do obiadu, składnik sałatek, dodatek do kanapek, imprezowych koreczków czy lekka przekąska, gdy „kiszki marsza grają”, ale nie chcecie najadać się niczym ciężkim. Każdy z was na pewno znajdzie jej ulubione zastosowanie. Na pewno będziecie też podjadać ją prosto ze słoika. 

Kiszonka wielowarzywna - co włożyć do słoika?

Ten przepis możecie zrobić z niemal wszystkimi warzywami, które lubicie. Wykorzystajcie warzywa o jak najróżniejszych kształtach, kolorach i konsystencji - tak, aby za każdym razem wyciągnąć ze słoika nieco inny przysmak. Do kiszenia w ten sposób nadają się również pomidory (polecamy mięsiste, niewielkie odmiany z jędrną skórką, np. rzymskie czy lima), seler (w tym naciowy), świeża ostra papryczka różnych odmian, zblanszowana fasolka szparagowa i bób, a także brukselka. Poeksperymentujcie też z jabłkami - kiszone jabłka z goździkami i laską cynamonu wychodzą świetne. Z owocami możecie zakisić również cytryny. Kiszone cytryny wzbogacą smak wielu potraw jednogarnkowych, pieczonej ryby, mięsa, kuskusu i sosów. 

Proporcje warzyw możecie oczywiście zmieniać - wg tych, które lubicie najbardziej. Ważne, by na 1 litr wody przypadała 1 łyżka soli niejodowanej do przetworów z lekką górką - tyle wystarczy, nie więcej. 

Kiszonka wielowarzywna - przepis

Składniki:

  • 1,5 kg kalafiora
  • 1 kg marchewki
  • 2 kg ulubionej papryki z dużą ilością miąższu - grubszej, nie przywiędłej*
  • 2 kg ogórków gruntowych
  • 0,5 kg cebuli
  • 1 kg patisonów lub cukinii
  • 6-8 ząbków czosnku
  • 25 g soli (1 łyżka „z górką”) na 1 litr wody
  • przyprawy: pieprz w ziarnach, ziele angielskie, baldachimy kopru, korzeń chrzanu, liście laurowe**

*Tylko grubsze, jędrne papryki będą chrupać. Warzywa z małą warstwą miąższu i pomarszczoną skórką mogą rozmięknąć w gorącej wodzie. Naturalnie gorzkawa zielona papryka w solance może z kolei jeszcze bardziej zgorzknieć. Jeśli chcecie wzbogacić kiszonkę o różne rodzaje papryki, znacznie lepsza będzie biała stożkowa (igołomska). Jest ona słodsza niż zielona, a jednocześnie ma bardzo ciekawy, odświeżający, a zarazem głęboki smak. Zdecydowanie warto ją ukisić. 

**Tak naprawdę możecie dodać wiele innych przypraw, np. laskę cynamonu, goździki, świeży imbir, liście porzeczki, dębu lub wiśni oraz niektóre świeże zioła (ostrożnie, bo niektóre się psują i gorzknieją, np. świeże oregano - znacznie bezpieczniej dla świeżości kiszonek będzie użyć ziół suszonych). Do kiszenia nadają się za to świetnie liście świeżej bazylii, natka pietruszki, liście selera, majeranek czy estragon. 

Sposób przygotowania:

  1. Przygotujcie warzywa: wszystkie jarzyny umyjcie i osuszcie. Kalafiora podzielcie na różyczki. Marchewkę obierzcie i pokrójcie w słupki lub we wstążki (za pomocą obieraczki do warzyw). Z papryki usuńcie gniazda nasienne i wykrójcie białe „żeberka”, pokrójcie w grubsze paski lub większą kostkę. Ogórki pokrójcie w plasterki, w ćwiartki wzdłuż lub w ósemki. Podobnie cebulę. Cukinię lub patisona pokrójcie na skos w nieregularne, większe kęsy - cukinia w większych kawałkach nie „skapcieje” w słoiku. Ząbki czosnku rozgniećcie ostrzem noża, większe ząbki pokrójcie na drobniejsze kawałki. Chrzan pokrójcie w plasterki. 
  2. Przygotujcie solankę: zagotujcie kilka litrów wody z odpowiednią wg proporcji ilością soli, wymieszajcie, aż sól się rozpuści i zestawcie z ognia. 
  3. W międzyczasie umyjcie i wyparzcie słoiki wraz z zakrętkami. 
  4. Do słoików włóżcie po warstwie przypraw i układajcie ciasno warzywa: warstwami lub losowo - jak wolicie. Kolejne warstwy warzyw przekładajcie w środku przyprawami. 
  5. Zalejcie wrzącą lub gorącą, lekko przestygniętą solanką. Solanka powinna przykryć w całości warzywa, ale nie dosięgać pokrywki słoika. Zakręćcie słoiki. Ustawcie je w ciemnym i suchym miejscu, najlepiej na tacy lub głębokich talerzach - podczas kiszenia może wyciekać z nich płyn. Wycierajcie go na bieżąco. 
  6. Kiszonka wielowarzywna będzie gotowa do schrupania za ok. 1,5-2 tygodnie. 

Źródło: HajduczekNaturalnie.pl