Tradycyjne przepisy wracają do łask. Wiele osób sięga po nie zwłaszcza wtedy, gdy przejmą w spadku zeszyty ze starymi przepisami i zapiskami dziadków. To bardzo słuszny krok, gdyż nowoczesność łączy się z niezapomnianymi smakami dzieciństwa. To coś więcej, niż same potrawy - to także wspomnienia, w których przypominamy sobie zapachy i smaki z minionych lat. Tak samo jest z pasztecikami staropolskimi mojej cioci, która zawsze je przygotowywała w naszej rodzinie. Teraz robię je ja, z pomocą blendera z Lidla, który bardzo ułatwił mi to zadanie. Możecie go obecnie dostać w sklepie i z łatwością przygotować pyszne święta.
Blender SilverCrest z Lidla - co sprawia, ze jest najlepszy?
Blender ręczny SilverCrest to nieoceniony pomocnik w kuchni. Uwielbiam go za jego uniwersalność, stąd zajmuje zaszczytne miejsce na blacie. Dzięki niemu mogę z łatwością zmiksować ser biały na sernik, ubić białka do napowietrzenia masy oraz zrobić kogel-mogel do uzupełnienia całości. Sprzęt jest funkcjonalny i starannie wykonany, dlatego będzie służył lata. Nadaje się także do wytrawnych dań - sieka warzywa, mieli orzechy oraz wiele więcej. Misa z pokrywką zabezpiecza przygotowane sosy oraz masy, które można przechowywać w lodówce przed podaniem. Już teraz możecie go dostać w Lidlu.
Zadowoleni klienci dzielą się swoimi doświadczeniami na stronie Lidli.pl:
Urządzenie, które można wykorzystać w gospodarstwie domowym na wiele sposobów, czy to do ubijania śmietany lub białek, czy też siekania cebuli lub ziół. Kolor jest subtelny i dobrze komponuje się w jasnej kuchni.
Świetna, prosta w obsłudze maszyna. Piękny kolor, świetna funkcjonalność, świetna cena.
Fajny ręczny blender, dołączony do zestawu ubijak też fajny, ale siekacz też dobrze się spisuje, drobno mieląc kilka cebul. Jestem z tego bardzo zadowolony.
Jak zrobić paszteciki staropolskie z gęstym farszem?
Siostra mojego taty to jedna z tych ciotek, które wynajdywały stare, sprawdzone przepisy. Bardzo trzymała się zasad i nie pozwalała na odstępstwa. Lubiła, gdy coś smakuje co roku tak samo. Kupowała składniki nawet na tych samych stoiskach, by mieć pewność, że nie zawiedzie rodziny. Paszteciki na pierwszy i drugi dzień świąt robiła z siekaną kapustą i mielonym mięsem, które doskonale łączyło się z dodanymi przyprawami. Wypróbujcie poniższy przepis, a z pewnością wam posmakują.
Składniki:
Ciasto:
- 3/4 kg mąki pszennej
- 1 szklanka śmietany 18%
- 50 g drożdży
- 5 żółtek
- szczypta soli
- 150 g masła
- 50g smalcu
Farsz:
- 1/2 kg kapusty kiszonej
- 1 łyżka kminku mielonego lub całego
- liść laurowy
- 2 ząbki czosnku starte
- 2 łyżki masła
- 1 cebula cukrowa
- 1/2 kg mięsa mielonego wieprzowo-wołowego
- łyżeczka suszonego lubczyku
- łyżeczka mielonego pieprzu
Przygotowanie:
- Składniki na ciasto krucho-drożdżowe możecie przygotować nawet dzień wcześniej.
- Drożdże pokrójcie razem z masłem i wymieszajcie z przesianą mąką.
- Po wygnieceniu ciasta, stopniowo dodawajcie śmietanę.
- Wbijcie żółtka i wyróbcie ciasto w mikserze przez około 10 minut.
- Farsz przygotujcie w głębokim garnku.
- Na początku zmielcie starty czosnek z cebulą i mięsem mielonym w blenderze.
- Delikatnie podsmażcie w garnku z przyprawami.
- Dodajcie posiekaną kapustę kiszoną i wymieszajcie.
- Duście pod przykryciem przez około 20 minut.
- Potem zmiksujcie blenderem całość tak, aby miała konsystencję na pasztet.
- Rozwałkujcie ciasto na grubość około 1 cm i posmarujcie farszem wzdłuż.
- Przykryjcie drugą częścią ciasta i podzielcie na mniejsze kawałki.
- Posmarujcie z wierchu masłem lub żółtkiem.
- Pieczcie w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni Celsjusza przez 20 minut.
Komentarze