Wybrałyśmy się z przyjaciółką i jej córką na wycieczkę do Krakowa. W jednej z krakowskich restauracji zjadłyśmy obiad, był pyszny... Po powrocie do domu postanowiłam odtworzyć to danie. Rezultat widać na zdjęciu...Moja 5-letnia córka nie jada zielonej pietruszki. A w tym daniu? "Mamuś pycha..." :-)