Ośmiornicę przyrządzałam już w swoim życiu parę razy, wiedziałam więc że z tej ilości dużego jedzenia nie będzie. Zdecydowałam się więc na zrobienie sałatki - przystawki. Mimo iż tydzień był portugalski padło na ośmiornicę w hiszpańskim stylu - po galicyjsku.