Wiosna i lato to najlepsze pory roku na mycie okien - przez te pół roku myję je nawet kilka razy, a potem jeszcze w październiku, przed zimą. Mycie okien zimą to zresztą nienajlepszy pomysł. Na mrozie jest ryzyko, że szyby popękają. Produkt, który pomyliłam z płynem do mycia okien świetnie zastąpi tradycyjny płyn do mycia okien, jeśli akurat wam się skończył. Dzięki niemu okna będą lśnić i odbijać światło jak te w wieżowcach.

Jak umyć okna bez smug? Technika to podstawa

Zacznijcie od ram, następnie umyjcie szyby, a na końcu parapety. Inaczej dołożycie sobie pracy. Myjcie okna zygzakiem - poziomymi, lekko zaokrąglonymi ruchami. Róbcie to tak jak ja - rano lub przed południem. Po południu słońce jest mocniejsze i szyby schną za szybko - mogą zostać smugi.

Nie używajcie do mycia okien papierowych ręczników. Są one chłonne, ale na tym koniec ich zalet, jeśli chodzi o pucowanie okien. Po kilku przetarciach będziecie zbierać z okien irytujące paprochy. Ręczniki papierowe nie mają też wystarczająco gładkiej faktury - to, że smugi powstaną, jest bardziej niż pewne. Nie mówiąc już o tym, ile papieru zużyjecie, zwłaszcza przy większej ilości okien w domu. Zamieńcie je na ściereczki z mikrofibry, a po chwili wszelkie smugi po przetarciu znikną. Po wypucowaniu okien i ram wystarczy wrzucić je do pralki - nawet po kilkudziesięciu praniach pozostaną mięciutkie.

Płyn do mycia okien zastąpi produkt z kuchni 

Płyn do mycia okien pomyliłam z nabłyszczaczem do naczyń - do zmywarki. Najpierw byłam zaskoczona efektem, a później sprawdziłam dokładnie skład tego produktu. Podobnie jak płyn do mycia okien, zawiera on sok z cytryny lub kwasek cytrynowy i alkohol. Dzięki temu w myciu okien jest on równie skuteczny, jak tradycyjny płyn do szyb. Usunie zabrudzenia z szyb i sprawi, że będą one lśnić z daleka, odbijając światło. Nabłyszczacz rozcieńczcie w wodzie - szklankę produktu rozpuśćcie w 3 litrach wody. 

Domowy płyn do mycia okien - czym jeszcze umyjecie okna?

Jeśli nie macie zmywarki (a co za tym idzie, płynu nabłyszczającego), użyć możecie również innych sprytnych sposobów. Zróbcie mocny napar z 3-4 torebek herbaty i takim „czajem” umyjcie okna jak zwykle. Możecie też sięgnąć po napój typu „cola”. Zawiera on kwas fosforowy, który błyskawicznie rozpuści brud. Innym sposobem są ziemniaki - im bardziej skrobiowe, tym lepsze. Zetrzyjcie ziemniaka na papkę, nabierzcie na szmatkę i przetrzyjcie. Następnie wypolerujcie szyby ściereczką z mikrofibry. Więcej o myciu okien ziemniakiem możecie przeczytać w naszym wcześniejszym artykule. Na żółte plamy na ramach okiennych także mamy tani, domowy sposób, który opisaliśmy tutaj.