Moja pasja do gotowania narodziła się jakieś pięć lat temu, gdy poznałam mojego ukochanego. Jak prawdziwy facet lubi dobrze zjeść. W jedną niedzielę postanowiłam przyrządzić obiad niespodziankę.
Użytkownik Szamerka
w dniu 07.07.2014 09:38 skomentował:
Potrawa ta otrzymała nazwę od mojego narzeczonego gdy zapytał, co przyrządziłam. Odpowiedziałam, a tak wymyśliłam i nie ma nazwy. Więc tak powstały „placki po uherecku”– od mojej rodzinnej miejscowości.
Użytkownik Szamerka
w dniu 23.02.2014 14:23 opublikował przepis: