Takie gołąbki moja Mama robi od lat stosunkowo często, bo każdy lubi, a są mniej pracochłonne od tradycyjnych, zawijanych. Porcja jest duża, dlatego dla mniejszej rodziny (3-4 osoby) polecam zmniejszyć proporcje o połowę. Do tej pory nie odciskałam soku, ale lepiej się formują, gdy się tak postąpi.
Takie buraczki są u nas obowiązkową pozycją co rok. Przepis mam od Mamy, bo to Ona nauczyła mnie jak je robić, aby zawsze uchwycić "ten" smak ;)
Pyszna w smaku, nie za słodka, lekko kwaskowa za sprawą dżemu porzeczkowego. Polecam nie tylko od okazji, ale i od tak - do kawy :)