O mnie:
Trochę szalona, bardzo ekspresyjna optymistka, która zmuszona sytuacją twardo stąpa po ziemi.
Mój dom to mój azyl gdzie mogę się schować i odpocząć od wszystkiego, co męczy.
Najlepszym moim recenzentem i krytykiem, zarazem najlepszym kuchennym pomocnikiem jest moja 4-letnia córeczka.