Jeden dzień z życia typowej Polki...Niedziela według moich planów miała zacząć się bardzo wcześnie. Zaprosiłam gości na obiad. Menu ustalone już w piątek, zakupy zrobione w sobotę. Plan - pobudka 6-7 rano, szybkie ogarnięcie tematu i relax. Plan planem a życie życiem. Zaspałam i co plan awaryjny...