Rozgrzewająca zupa - dodaj warzywa

 

Rozgrzewająca zupa najlepiej smakuje i posiada najwięcej wartości odżywczych, jeśli dodamy do niej warzywa sezonowe, bo są najbogatsze w witaminy. Jesienią to ziemniaki, pory czy dynia. Ziemniaki walczą z chandrą, gdyż zawierają mnóstwo witaminy B6 i magnezu, który wzmacnia system nerwowy. Jedna bulwa tego warzywa zapewnia także prawie 1/3 dziennej dawki potasu. Mitem jest, że zupę trzeba długo gotować. Wystarczy 30 minut, by przygotować garnek jarzynowej. Dzięki temu zachowamy cenne składniki.

Rozgrzewająca zupa - dodaje kasze

 

Kasze dodają energii i rozgrzewają dzięki połączeniu białka, błonnika i węglowodanów złożonych. Wypełniają one żołądek na dłużej i są świetnym źródłem „paliwa” dla organizmu. Do zup najlepiej pasuje jęczmienna, ale warto też wypróbować gryczaną. Ma dużo magnezu, a także doskonale rozgrzewa. Tak samo jak jaglana, z którą rozgrzewająca zupa jest idealną propozycją, gdy dopadnie nas przeziębienie.

Rozgrzewająca zupa - dodaj tłuszcz

Jest nośnikiem smaku i sprawia, że zupa jest aromatyczna. Nie trzeba jednak wrzucać do garnka tłustego mięsa. Lepiej naśladować Włochów, którzy przygotowują bazę zupy, dusząc na oliwie warzywa z czosnkiem i ziołami. To powoduje, że smak i aromat wszystkich składników jest intensywny.

Rozgrzewająca zupa - dodaj mięso

Zupa z dodatkiem mięsa to pełnowartościowy posiłek, który wystarcza za cały obiad. Dzięki białku w nim zawartym możemy poprawić sobie humor i dodać energii w jesienne i zimowe dni. Aby rozgrzewająca zupa nie stała się zbyt kaloryczna, trzeba uważnie dobrać kawałki i odkroić z nich tłuszcz. Najlepsza jest chuda wołowina i drób. Z kurczaka dobrze jest zdjąć tłustą skórę.

Podczas gotowania można zbierać tworzące się na zupie oka tłuszczu. To pozwoli nam zaoszczędzić nawet do 100 kalorii na porcji. Wywaru lepiej nie gotować na kościach, bo zbierają się w nich szkodliwe toksyny, które przenikają do zupy. Jeśli chcemy dodać chudą szynkę czy kiełbasę, najlepiej zrobić to na końcu. Z przetworzonego mięsa, czyli np. wędlin, podczas gotowania mogą wydzielać się szkodliwe dla zdrowia związki, tzw. nitrozoaminy.

Rozgrzewająca zupa - dodaj rośliny strączkowe

Wywar dobrze jest wzbogacić o soczewicę lub fasolę. Zawarty w nich błonnik sprawia, że zupa staje się gęstsza oraz bardziej sycąca. Oprócz tego rośliny strączkowe dostarczają białka i żelaza. To cenne składniki, zwłaszcza dla wegetarian, którzy nie jedzą mięsa, a dzięki nim rozgrzewająca zupa zyskuje też na smaku.

Rozgrzewająca zupa - dodaj przyprawy

Im mniej soli, tym zupa jest zdrowsza. Zbyt dużo sodu w diecie naraża nas na nadciśnienie. Najlepiej jednak w ogóle darować sobie kostki rosołowe, bo zawierają wywołujący alergie glutaminian sodu oraz tłuszcze trans. Organizm nie potrafi ich rozłożyć, dlatego zalegają w nim i podwyższają ryzyko chorób serca i nowotworów.

Rosołowy smak zupie dodadzą majeranek oraz lubczyk, zioło aromatem przypominające maggi. Tuż przed podaniem zupę warto posypać świeżymi ziołami. Do każdej pasuje natka, tymianek idealnie współgra z cebulową, a oregano podkreśli smak włoskiej minestrone.

Wywar odchudzony  

Odpowiednio przygotowana rozgrzewająca zupa może pomóc nam przy przeziębieniu, ale i sprzyjać utracie wagi. Dostarcza płynów oraz błonnika, które wypełniają żołądek. Trzeba jednak wiedzieć, co można do niej dodać, by nie stała się tucząca:  

ZAGĘSZCZANIE - ziemniaki, bataty, dynia, razowa mąka zasmażka. Zamiast dodawać tłustą zasmażkę, zupę można zagęścić w zdrowy sposób, lekko ją miksując. Część warzyw zamieni się w purée i wywar będzie bardziej zawiesisty.  

ZABIELANIE - jogurt naturalny, grecki light, mleko śmietana, jogurt grecki. Zupa z gęstym jogurtem ma 1/3 mniej kalorii niż ze śmietaną. Kupując jogurt, warto dokładnie przeczytać etykietkę. Niektóre mają prawie tyle samo kalorii co chuda śmietana.  

DODATKI - opiekany chleb razowy grzanki, groszek ptysiowy. Garść tłustych grzanek ma tyle kalorii co talerz jarzynowej. Zamiast nich lepiej podać opiekany w piekarniku razowiec. Groszek ptysiowy zaś swój delikatny smak zawdzięcza dużej ilości niezdrowego tłuszczu.             

Autor: Kaja Tyzenhauz