Jest delikatna i lekka, pachnąca ogórkiem i koperkiem - idealna na wiosnę. Trochę zmodyfikowałam ją pod siebie, gdyż nie jest to do końca zupa krem - ogórki nie są zblendowane, tylko starte na tarce i dokładnie czuć je podczas jedzenia. Osobiście wolę bardziej takie zupy, ale jeśli komuś przeszkadzają takie farfocle w zupie polecam zblendować.
Dla mnie ta zupa jest doskonała - zakochałam się w niej i na pewno na stałe zagości w moim menu.
0 (0 ocen)
Komentarze