paulina jakubczak
Taką zupkę jadłam w pracy w przedszkolu – była przepyszna ! Dzieciaczkom mówiliśmy , że to zupa „Shrekowa” .Myślę , że udało mi się odtworzyć smak znany mi z pracy . Filip gdy zobaczył szpinak zaczął się krzywić , że nie dobre ohyda. Ale potem zajadał zupkę aż miło
4.49 (172 ocen)
Komentarze