Od Babci i Dziadziusia, którzy niedawno wrócili z sanatorium z Krynicy, dostałam kilka oscypków. Część z nich postanowiłam wykorzystać do zapiekanki ziemniaczanej. Wędzony oscypek idealnie skomponował się z fasolką i urozmaicił zwykłą zapiekankę, wyostrzając jej smak.
4.5 (192 ocen)
Porady
Dobrym rozwiązaniem jest przygotowanie zapiekanki w małych naczyniach, tak aby każda osoba dostała swoją porcję. Wiadomo, że zapiekanka przygotowana w dużym naczyniu i następnie dzielona na porcje, nie wygląda zbyt atrakcyjnie. A tak każdy dostaje swoje naczynko z zapiekanką i nie ma problemu ani z jej dzieleniem na porcje, ani z jej wyglądem.
Komentarze