Uszka z grzybami bez dwóch zdań kojarzą mi się ze świętami Bożego Narodzenia. Zawsze uwielbiałam podjadać ugotowane uszka teraz podjadam je razem z Filipkiem , który również dzielnie pomaga mi w przygotowaniu uszek. Dzielnie z wielką precyzją wycina z ciasta krążki .
0 (0 ocen)
Komentarze