Kto ma dostęp do ryb prosto z kutra ten naprawdę jest szczęściarzem :). Ja do nich należę. Droga do Kołobrzegu zajmuje mi niecałą godzinę, więc po takie świeże pyszności często się wybieram. Smak świeżej ryby a tej z marketu, cóż "niebo a ziemia"
4.5 (195 ocen)
Porady
Zawsze wybieram takie "patelniaki". Z większych sztuk należy zdjąć skórę.
Komentarze