Tort Truskawkowa Rozkosz

Name: Tort Truskawkowa Rozkosz
Prep time: 90 min
Total time: 90 min
Yield: Dla 8 osób
Ingredients: Truskawki

1 godz. 30 min
Dla 8 osób

Malinka88

Bardzo truskawkowe i kremowe. Inspiracją był torcik Jagi85- zauroczyłam się nim ;p i wykonałam własną wersję :) (z moimi własnymi zmianami). Polecam !!!

1 godz. 30 min
Dla 8 osób

Składniki:

Biszkopt:
4 jajka
3/4 szkl mąki (pół na pół mąka tortowa i ziemniaczana)
0,5 szkl cukru
1 płaska łyżeczka p.d.p

Masa śmietanowa:
330 ml śmietany 30%
0,5 kg serka waniliowego z ziarnami wanilii (z wiaderka)
3-4 łyżki cukru pudru
3 łyżeczki żelatyny (z czubkiem)

Galaretka:
3 galaretki truskawkowe
truskawki (ilość nieograniczona ;p u mnie prawie 1,5 kg)

Dodatkowo:
truskawki do dekoracji
śmietana kremówka na rozetki z cukrem i żelatyną
2-3 kawałki czekolady

Wystaw ocenę:

0 (0 ocen)

Zobacz również:

Desery

Tort truskawkowa rozkosz - jak zrobić?
Sposób przygotowania:

1. Biszkopt:
Białka ubić mikserem ni dodać do masy jajecznej. na sztywną pianę, wsypać cukier, następnie żółtka. Mąki wymieszać z p.d.p. i przesiać do masy jajecznej. Delikatnie wymieszać rózgą. Przelać do tortownicy o śr. 26 cm i piec w temp. 180 stopni przez około 30 min (do suchego patyczka).
2. Masa śmietanowa:
żelatynę zalać zimna wodą do napęcznienia, następnie dolać do połowy szklanki gorącej wody i mieszać do rozpuszczenia. Śmietanę ubić na sztywno, dodawać po łyżce serka, następnie wsypać cukier puder. Na końcu wlać żelatynę. Dokładnie wymieszać.
3. Galaretka:
3 galaretki rozpuścić w 1250 ml wody (5 szklanek). Truskawki obrać ze szypułek. Dodać do chłodnej galaretki.
4. Na biszkopt wylać masę śmietanową, gdy stężeje wylać zimną galaretkę z truskawkami. Wstawić do lodówki. Po stężeniu udekorować śmietana, czekoladą i truskawkami. Smacznego :)

Porady

Mój torcik robiłam w odwrotnej kolejności- zaczynałam od galaretki z truskawkami, którą zostawiłam w garnku o śr. 26 cm. Na to wylałam masę śmietanową i od razu przykryłam wcześniej upieczonym biszkoptem. W celu wydostania torcika- garnek podgrzałam na kuchence gazowej, a boki odkroiłam nożem. I poszło ;p