Synek niedługo obchodzi roczek. Ten tort zrobiłam z myślą o gościach, którzy zawitali wcześniej. Bardzo szybko zniknął więc wnioskuję, że nie tylko mi tak smakował :)
Tort czekoladowo-jagodowy - jak zrobić?
Sposób przygotowania:
1.Przed przygotowaniem biszkoptu należy rozpuścić galaretkę jagodową (ew. wiśniową) w 2/3 szklanki wrzątku oraz galaretki cytrynowe w 1/2 litra zagotowanej wody. Pozostawiamy do stężenia.
Biszkopt:
Białka oddzielamy od żółtek, ubijamy ze szczyptą soli. Do sztywnej piany dodajemy cukier oraz żółtka. Do masy jajecznej dodajemy pozostałe przesiane składniki i delikatnie mieszamy drewnianą łyżką.
Gotową masę przelewamy do wysmarowanej masłem (boki oraz spód) i wysypanej bułką tartą (tylko spód) tortownicy i wstawiamy do nagrzanego do 180st C piekarnika (góra-dół). Biszkopt pieczemy do suchego patyczka- ok 40 minut. Jeśli widzimy, że wierzch się zbytnio rumieni- przykrywamy go folią aluminiową. Upieczony biszkopt delikatnie wyciągamy z tortownicy i pozostawiamy do przestudzenia, a następnie przekrawamy na 3 blaty, każdy nasączamy ponczem już po nałożeniu na tort.
2.Krem:
Śmietankę ubijamy na sztywno, dodajemy cukier puder, serki mascarpone oraz zmiksowane jagody, Wszystko dodajemy stopniowo, uważając by nie ścięło nam masy. Na końcu wlewamy zimną, tężejącą galaretkę jagodową (wiśniową). Krem schładzamy kilkanaście minut w lodówce.
3.Przełożenie:
Pierwszy blat biszkoptu- 1/5 masy jagodowej- odsączone kawałki ananasa- tężejąca galaretka cytrynowa (schładzamy całkowicie w lodówce)- następnie 1/4 masy jagodowej- kolejny biszkopt- 1/3 masy jagodowej- biszkopt- resztą masy smarujemy cieniutko wierzch oraz boki tortu, pozostawiając część na napis i dekorację- ganache z białej czekolady.
4.Ganache:
Śmietankę mocno podgrzewamy cały czas mieszając by się nie przypaliła. Zestawiamy z ognia i dosypujemy posiekaną czekoladę, delikatnie mieszamy i pozostawiamy na 3 minuty. Po tym czasie raz jeszcze intensywnie mieszamy do rozpuszczenia czekolady i polewamy wierzch naszego tortu. Ociekającą czekoladą smarujemy boki. Dekorujemy pozostałym kremem oraz borówkami. Schładzamy najlepiej całą noc.
Komentarze