Na pomysł wpadłam odnajdując w domu paczkę żelków, które nie wiedzieć czemu - stwardniały. Były zamknięte, z długim terminem ważności... "Nie ma tego złego - co by na dobre nie wyszło..." Szybkie delicje okazały się hitem, a teraz specjalnie kupuję żelki, aby przygotować takie ciastka.
0 (0 ocen)
Komentarze